tag:blogger.com,1999:blog-33248099234112186742024-03-05T06:05:43.706-08:00 Matka poza światemMatka poza światemhttp://www.blogger.com/profile/06250139702698796264noreply@blogger.comBlogger50125tag:blogger.com,1999:blog-3324809923411218674.post-17994513554886978512015-06-11T14:48:00.002-07:002015-06-11T14:48:59.451-07:00Życie w pięciopaku<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Zmiany nastały. Weszliśmy na wyższy poziom - wielodzietność. Organizacja zajęła sporo czasu i sił. W końcu wychodzimy na prostą.</span><br />
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;"><br /></span>
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Po przebojowej ciąży, która minęła mi w mgnieniu oka na ciągłych chorobach i szpitalach (oczywiście z dziećmi), 24 lutego o godzinie 8:40, poprzez cesarskie cięcie, przyszła na świat Anielka. Moje małe cudo i miłość przeogromna. Powiem Wam nawet szczerze, nie ujmując oczywiście rodzeństwu, ale to z Nią ta więź od samego początku była najmocniejsza (bez tego całego docierania i poznawania). Po prostu pojawiła się i czułam jakbyśmy już były ze sobą od dłuższego czasu, tu po drugiej stronie brzucha. Nie było baby bluesa jak przy Mikołaju, strachu i lęku jak przy Oli, tylko taki ogrom miłości którego doświadczają kobiety w tych wszystkich wyreżyserowanych filmach. Coś wspaniałego. Poród był dla mnie najgorszy ze wszystkich. Mała, mimo przyjęcia pozycji główkowej w 32 tygodniu, zrobiła mi kawał i w 36 tygodniu "usiadła" z powrotem, pozostając już tak do końca. Dlatego też zadecydowaliśmy z lekarzem o cesarce. Żeby nie było że coś propaguję lub nie, przeżyłam dwa porody naturalne, z Olą cudnie, z Mikołajem ciężko, ale cesarka - masakra! Podziwiam kobiety które same o nie proszą. Fizycznie wyłam z bólu przez miesiąc. Jechałam tylko na paracetamolu, bo przecież tyle rączek mamy potrzebowało. Przez kilka tygodni byłam uzależniona od osób trzecich, bo sama mogłam zająć się tylko Anielką. W każdym bądź razie nie polecam, poród naturalny to dla mnie mniej bolesne przeżycie i o wiele bardziej emocjonujące. </span><br />
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;"><br /></span>
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">A Anielka.....Aniołek mój malutki od początku. W szpitalu cudnie spała całe noce, jakby wiedziała że mamusia nic nie może. Pięknie ssała pierś, prawie jej nie dokarmiałam. I tak do dziś, tylko troszkę ją podkarmiam na noc żeby lepiej spała, a reszta sama natura. Bardzo miła odmiana po dwóch butelkowych dzieciątkach. O ironio po cesarce karmię, a po naturalnych nie wyszło. Stwierdzam teraz, że jedynym problemem w karmieniu jest nastawienie. Jak się zawzięłam i uparłam że będę karmić, to karmię, Wcześniej poddawałam się na starcie. Teraz tego żałuję, ale ta wygoda jednak była. </span><br />
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;"><br /></span>
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Smoczek nie działa niestety wcale, traktujemy go bardziej awaryjnie, kiedy paluch rusza do buzi. Śpi w dzień tylko przy włączonej suszarce lub okapie. Wyłączysz - oczy od razu otwarte. Wydaje mi się że starsi ją po prostu trak przestraszyli że teraz większy hałas i budzi się z płaczem. Na początku spała całe dnie bez względu na ich krzyki, czy piski. Teraz spanie w dzień batalia. </span><br />
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Sama z Nią nigdzie nie pojadę, bo samochód tak, ale tylko jak mama może wziąć na ręce i pokarmić, pozabawiać. Fotelik i jazda - nie te klimaty niestety. Mam nadzieję że wyrośnie. </span><br />
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Dużo się śmieje i "rozmawia". Lubi wpatrywać się w karuzelkę, polegiwać na macie, czy jeździć we wózku. Dzięki temu mogę coś zrobić w domu, bądź zająć się resztą majdanu.</span><br />
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;"><br /></span>
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Jak przyjęła ją reszta? Z wiadomego względu ilościowego, śpimy z mężem oddzielnie. On ze starszymi, ja z Małą w salonie. Pierwsze dwa miesiące maskara, bo kolejne bezsenne noce spędzałyśmy bez jakiegokolwiek wsparcia. Współczuję samotnym matkom, bo jednak ojciec potrafi choć troszkę odciążyć, kiedy dosięgamy już kresu wytrzymałości. Doceniłam przy trzecim, gdy rąk już brakuje. </span><br />
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Mikołaj, tak jak zakładałam pierwszego dnia nie był zachwycony. Płakał i przeżywał bardzo, ale od następnego zaczęło się zainteresowanie i miłość. Prawdziwa braterska miłość, dzisiaj wpatrzony jest w Nią jak w obrazek. Zakochany w swojej małej siostrzyczce. </span><br />
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Ola mnie zaskoczyła również. To z Nią najwięcej było zajść. Na początku przyjęła Anielkę z radością, ale gdy zobaczyła ile pochłania naszej uwagi, zaczęły się fochy, obrażania i całkowity brak zainteresowania dla siostry. Do tego w lutym zabraliśmy ją z ukochanego przedszkola, ze względu na chorowanie. Dużo Ją to wszystko kosztowało, ale powolutku jakoś budujemy te relacje rodzinne na nowo. Anielka rośnie i łatwiej mi wygospodarować czas oraz uwagę tylko dla Olci. Swoją drogą jutro kończy już 4 latka. Moja duża dziewczynka.</span><br />
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;"><br /></span>
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Tak mamy cukierkowo. A w realu hardcore najwyższy level. Kocham ich, ale tyle co się nadrę, nastraszę i nadenerwuję w ciągu jednego dnia, to powinni mi chyba dzieci zabrać :P</span><br />
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Burzymy obraz Matki Polki, bo takie "prawdziwe" to istnieją tylko na papierze. Histerie Oli, bunt dwulatka u Mikołaja i Aniela po pół dnia na rękach......zdrowie psychiczne? Dziękuję, póki co jeszcze mam. Czasem tylko pragnę takich długich wakacji w samotności, tego najbardziej mi teraz brakuje. Napawam się optymizmem i brnę przed siebie, bo przecież Oni tak szybko rosną. Czy troje dzieci to już patologia, tragedia, brak odpowiedzialności? Zdecydowanie NIE. Ostatnio często się spotykam z takimi tematami, wiem jak ludzie patrzą kiedy wchodzimy całą ekipą do sklepu (zapanowuje cisza kompletna - poważnie!), ale ja jestem na swój sposób szczęśliwa. Anielka jest moim pocieszeniem kiedy nie radze sobie z pozostałymi, a Ola i Mikołaj odskocznią od niemowlaka. Uzupełniamy się i z każdym dniem radzimy sobie coraz lepiej.</span><br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjccvwhBNWxhShThQwDDI4R51RuFjWAyfiJDb7XmY_AiZ70AuAJinU9jYtxqyE16LEZZ5IEFKBG_czYgKoUqbjXtBRhSratf_g91cEx1q6ngkBUlKD1hQEJHqcaYIGrorA5Hw8g73yioi4/s1600/brygada.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjccvwhBNWxhShThQwDDI4R51RuFjWAyfiJDb7XmY_AiZ70AuAJinU9jYtxqyE16LEZZ5IEFKBG_czYgKoUqbjXtBRhSratf_g91cEx1q6ngkBUlKD1hQEJHqcaYIGrorA5Hw8g73yioi4/s640/brygada.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
<br />Matka poza światemhttp://www.blogger.com/profile/06250139702698796264noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-3324809923411218674.post-53760997853910349432014-12-19T13:15:00.003-08:002014-12-19T13:15:32.426-08:00Nowinki z pod choinki<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Zabierałam się tak za tego posta od dłuższego czasu, ale oczywiście jak zwykle nie było kiedy. </span><br />
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;"><br /></span>
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Ogólnie u nas masakra. Od 12 listopada mamy ciąg chorób. Zaczęło się od wysokiej gorączki u Oli (39 stopni przed pięć dni), kolejnych zmian leków, w końcu ja sama wylądowałam też na antybiotyku ,a Mikołaj dostał zapalenia oskrzeli kwalifikującego go tylko i wyłącznie do szpitala. Tak więc od poniedziałku wieczór, Misiek leży na dziecięcym, ja się duszę kaszlem i nie mogę za bardzo przebywać z Nim, a mąż już wysiada bo najpierw bezsenne noce w domu (zalewało Młodego i dusiło na potęgę), a teraz noce w szpitalu na krześle, bo jest tyle pacjentów że łóżek dla opiekunów brak.....nie wiadomo czy wyjdą na święta bo poprawy nie było wcale i zmienili mu wczoraj antybiotyk....Ola dostała wzmacniacze żeby dojść do siebie po tym całym leczeniu, zaczęło jej też ropieć oczko więc faszeruję ją kolejnymi specyfikami.....szkoda gadać. W tym całym zamieszaniu jest jeszcze Aniela (tak będziemy mieli córeczkę). Kończymy 29 tydzień, ogólnie znosimy to obie dzielnie, ale w temacie jakichkolwiek przygotowań do nadchodzących zmian jesteśmy daleko w lesie. Ostatnio zaczęło mnie to przerażać bo ubranka nie ogarnięte wcale, łóżeczko trzeba kupić....jak na siódmy miesiąc nadal nie dochodzi do mnie zbliżający się wielkimi krokami poród. </span><br />
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;"><br /></span>
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;"><br /></span>
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">I to tyle w tym całym naszym temacie. Była radość, oczekiwanie, ubieranie choinki, pierniczenie na całego i kalendarze adwentowe.....a teraz nie mam siły myśleć o świętach i tak bardzo mi przykro z powodu Oli bo tak się nie mogła doczekać. Wczoraj stwierdziła że Święty Mikołaj nie może przywieźć prezentów dopóki nasz Mikołaj nie będzie w domu...Kochana moja, przeżywa to bardzo....tak jak i my wszyscy. </span><br />
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;"><br /></span>
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;"><br /></span>
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Mam nadzieję że w końcu powrzucam jakieś zdjęcia, ale kto ciekawy niech się uzbroi w cierpliwość ;) W razie wu Wspaniałych, radosnych świąt Wam życzę, mnóstwa ciepła i miłości, rodzinnej atmosfery i przede wszystkim zdrowia!!! Tak bardzo nie doceniamy jak jest ważne. Ściskam mocno! </span>Matka poza światemhttp://www.blogger.com/profile/06250139702698796264noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-3324809923411218674.post-26230480479902220012014-09-17T11:37:00.002-07:002014-09-17T11:37:47.344-07:00Trochę nas nie było....<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">.....nawet nie takie trochę jak zauważyłam przed chwilą po dacie ostatniego posta. Oczywiście co kilka dni miałam jakiś pomysł, ale motywacji i siły już mi brakowało. Minęły wakacje. Sierpień był dosyć męczący pod względem upałów i mojego samopoczucia (miałam bardzo niskie ciśnienie, dzieciaki dawały popalić i jeszcze szwagry przywieźli na prawie miesiąc 6-letnią córkę do dziadków na dół, a że jej pomysłów nie brakuje to istny sajgon był). Odwiedzaliśmy troszkę też moich rodziców, no i przede wszystkim w końcu poszła ta moja Ola do przedszkola. </span><br />
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;"><br /></span>
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Wyprawki zbyt pakownej nie miałam do sporządzenia, gdyż leżakowania, ani toalety po posiłkach w naszym gminnym przedszkolu nie ma. Zostały więc same przybory papiernicze, kapcie i uzupełnienie garderoby w wygodne, niezniszczalne (o ile takowe istnieją) zestawy. Ola nie mogła się już doczekać. Pierwszego dnia pobiegła do sali z werwą, zapominając nawet o pożegnaniu z rodzicami. Odebraliśmy ją dopiero przed 15:00 i tu moje rozgoryczenie, gdyż przerażeni rodzice poodbierali już dzieci przed 13:00 i została tylko dwójka sierotek. Na szczęście nasza mała agentka po czułych uściskach powróciła do starszaków na plac zabaw i mieliśmy nie lada problem z zaciągnięciem jej do domu. Tak mijał pierwszy tydzień. Ola z łatwością przystosowała się do nowego rozkładu dnia, zaczęła lepiej jeść i dłużej spać. Oczywiście w samym przedszkolu tylko skubie po odrobince z każdego dania, a zup nie rusza póki co, ale przed wyjściem dostaje śniadanie, a po powrocie czeka już na nią ciepły obiadek, więc nie martwię się że będzie głodowała. Ja natomiast nie zdawałam sobie sprawy z tego jak bardzo byłam obciążona psychicznie gdy obydwoje byli w domu przez cały dzień. Przez pierwsze dni nie wiedziałam co mam ze sobą zrobić. Nagle nastała dziwna pustka i swego rodzaju luz. Zaczęłam też silnie odczuwać Jej brak i .....tęsknić. Mikołaj też przyzwyczaił się do nowych warunków i zaczął przesypiać w ciągu dnia nawet do dwóch godzin. W końcu mam porządek i ze wszystkim się wyrabiam. Ola wraca tak padnięta że zalega na kanapie przy bajkach, a ja jak mi Mikołaj pozwoli (a z tym jest różnie) przyłączam się do niej. No i te wszystkie zapewnienia o miłości, o tęsknocie, te uściski i buziaki - bezcenne.</span><br />
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">W drugim tygodniu doczekałam się w końcu pierwszej infekcji, i od środy kurowaliśmy się w domu. Oczywiście Mikołaj złapał katar zaraz na drugi dzień, ale tragedii nie było. Ola rozpaczała tylko że do przedszkola nie pójdzie, ale w poniedziałek się już udało, więc humorek miała przedni. </span><br />
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Podsumowując, póki co przedszkole jak najbardziej na tak. Jeżeli tylko choróbska nie będą nazbyt natrętne, nie będziemy nic zmieniać. Wszyscy na tym po części korzystamy.</span><br />
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;"><br /></span>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEguE04dtyL34z5qY6UyTmyM2AZGGIODwyMbaO58CALS4IetCFJDuAOYdFM_AmZ5X9rYVzpVmtFAOGe_KgYMsQniA5d2QxVzseRJs67xnh1-BVcnkTcByuE6_CZZXv-F7gMMe6qMyFLXIMg/s1600/DSCN1798.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEguE04dtyL34z5qY6UyTmyM2AZGGIODwyMbaO58CALS4IetCFJDuAOYdFM_AmZ5X9rYVzpVmtFAOGe_KgYMsQniA5d2QxVzseRJs67xnh1-BVcnkTcByuE6_CZZXv-F7gMMe6qMyFLXIMg/s1600/DSCN1798.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhOpkd-5e4Cn9c6cLGjNPXpmwhkd69FA1DPQi_7lCSXOoM7FPgwuGRoO3l4KUD2rFpOE9c7-OypF0wyKtcQ1Yxkhtbq7NLuqlwy4PUaCNN4rFNfOsgDMs8Sao0qXf-syKRgIlUGwFOFc-Q/s1600/DSCN1810.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhOpkd-5e4Cn9c6cLGjNPXpmwhkd69FA1DPQi_7lCSXOoM7FPgwuGRoO3l4KUD2rFpOE9c7-OypF0wyKtcQ1Yxkhtbq7NLuqlwy4PUaCNN4rFNfOsgDMs8Sao0qXf-syKRgIlUGwFOFc-Q/s1600/DSCN1810.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhxV1-r3YNZi2PJvFcHci6sneg-G-pGEidb4f94yggMo9Ib-zwCygGLgnmwkGUjvut-IsRZVa_k8nny8zMTgQchzEPmHV1QDnqjNaw_5yDiyuiuTqKSEbD51YGF8EiRvNYIfqaOQhSMvTY/s1600/DSCN1856.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhxV1-r3YNZi2PJvFcHci6sneg-G-pGEidb4f94yggMo9Ib-zwCygGLgnmwkGUjvut-IsRZVa_k8nny8zMTgQchzEPmHV1QDnqjNaw_5yDiyuiuTqKSEbD51YGF8EiRvNYIfqaOQhSMvTY/s1600/DSCN1856.JPG" height="640" width="480" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEglWibk4n77n7sZAIO2G1hyphenhyphenkBs7p6eyq5YrcoiUDM8XOoRZVDGNnZ9PzcamZknRPCagVOrrIIi3qb2jLgO1uLWT19rwKGB2W851ED1vKcj05WKA387Na9AxDN7ucFD_JzpQY75Xzt02D8g/s1600/DSCN1857.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEglWibk4n77n7sZAIO2G1hyphenhyphenkBs7p6eyq5YrcoiUDM8XOoRZVDGNnZ9PzcamZknRPCagVOrrIIi3qb2jLgO1uLWT19rwKGB2W851ED1vKcj05WKA387Na9AxDN7ucFD_JzpQY75Xzt02D8g/s1600/DSCN1857.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh4KvxWYh7wGhRJ0srX1iEem8mGnrQCuAeRW2YqpXxg8W4Ekq8kG4SEPiRen9pnEclOTCu6JKQ4_z6MOSobUp_SRtpwKUu9StqoSVnhoId-kyEcH7XSafSBykQwvhlp7LovwKwsZcuo7DQ/s1600/DSCN1890.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh4KvxWYh7wGhRJ0srX1iEem8mGnrQCuAeRW2YqpXxg8W4Ekq8kG4SEPiRen9pnEclOTCu6JKQ4_z6MOSobUp_SRtpwKUu9StqoSVnhoId-kyEcH7XSafSBykQwvhlp7LovwKwsZcuo7DQ/s1600/DSCN1890.JPG" height="640" width="480" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi5A38VSPOKpEi9wc0NGOEVRXCZ6gxfZD6mddj3lK3NP3XAFsWkSOtgpiDFQucM7PT9y1t4wfVfbjyp52m36OPX1_dh04ko1n7N20WViyfpUidbhWnmgQ2ScBCH1pTTBrohy2Am22TB2bw/s1600/DSCN1914.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi5A38VSPOKpEi9wc0NGOEVRXCZ6gxfZD6mddj3lK3NP3XAFsWkSOtgpiDFQucM7PT9y1t4wfVfbjyp52m36OPX1_dh04ko1n7N20WViyfpUidbhWnmgQ2ScBCH1pTTBrohy2Am22TB2bw/s1600/DSCN1914.JPG" height="640" width="480" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjfpI4_HO7QzIuymUSkJDr4fj2ZROVJjHsLubGN1FyJK2ioMP12nYt79Q6ZNejxZUUcrclA4pAgN01TAaOp0UZDIvB1TqbSwY6qf2hiGKIdTl1hTfsWtYTij9G-mUsqTo-Qld_Xu8NVL4w/s1600/DSCN1915.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjfpI4_HO7QzIuymUSkJDr4fj2ZROVJjHsLubGN1FyJK2ioMP12nYt79Q6ZNejxZUUcrclA4pAgN01TAaOp0UZDIvB1TqbSwY6qf2hiGKIdTl1hTfsWtYTij9G-mUsqTo-Qld_Xu8NVL4w/s1600/DSCN1915.JPG" height="640" width="480" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh9bZuiG4CQm4uuCwyQYpXdORwkEe9eJQ82iE2Wm-Q8l4wuKmpDzCyBZuOMhv2xQjMFqRrqq8igp1BI1ULGGPJmuyD2f2FSclAnhPHz8gjQfn6hE9FJ-QN_GQZr_w62v3N6ipmwGOLrvs0/s1600/DSCN1919.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh9bZuiG4CQm4uuCwyQYpXdORwkEe9eJQ82iE2Wm-Q8l4wuKmpDzCyBZuOMhv2xQjMFqRrqq8igp1BI1ULGGPJmuyD2f2FSclAnhPHz8gjQfn6hE9FJ-QN_GQZr_w62v3N6ipmwGOLrvs0/s1600/DSCN1919.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiTzghpcPn22_c80H5V0Ogi2-zQwGRC2HfvHfMmwqRuheJTbWN1O9h6UB1dCEJmsuWDju6xM_gqcK9giw9XIEt4pKZVPuChg7VAgSvtTgYWi-WQtp-_jAaU8kGF7zqIIbZcjrqZAsv_Nw4/s1600/DSCN1922.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiTzghpcPn22_c80H5V0Ogi2-zQwGRC2HfvHfMmwqRuheJTbWN1O9h6UB1dCEJmsuWDju6xM_gqcK9giw9XIEt4pKZVPuChg7VAgSvtTgYWi-WQtp-_jAaU8kGF7zqIIbZcjrqZAsv_Nw4/s1600/DSCN1922.JPG" height="640" width="480" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghaH_oJBejrcueToL4TZ8zx5FsbQ5lq0OXXwU1yD_iIde9sS9D5q-vsJHF-KihY9L82mAh4pXukMLPO5kuqhkIJAusHPZkmgP4L9LuAWS9E1Xjiwrwj6veVRnJEUii981NJh3xxV51mKg/s1600/DSCN1928.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghaH_oJBejrcueToL4TZ8zx5FsbQ5lq0OXXwU1yD_iIde9sS9D5q-vsJHF-KihY9L82mAh4pXukMLPO5kuqhkIJAusHPZkmgP4L9LuAWS9E1Xjiwrwj6veVRnJEUii981NJh3xxV51mKg/s1600/DSCN1928.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgoGJ_yogSi8-McS04Six_b2Uolg-daVgBFpG90sf5VwOgzPuQ4OZXNeuBYn208qRfJMieIBZiC5_Bl6rRux1bgmTgLb4Qg6pee7hKxsAKvCMWaCs9GmPu4OeLStuQ-oK99iirEUWGwTUo/s1600/DSCN1932.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgoGJ_yogSi8-McS04Six_b2Uolg-daVgBFpG90sf5VwOgzPuQ4OZXNeuBYn208qRfJMieIBZiC5_Bl6rRux1bgmTgLb4Qg6pee7hKxsAKvCMWaCs9GmPu4OeLStuQ-oK99iirEUWGwTUo/s1600/DSCN1932.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZPvG0szY9lYbUSxzVeNJ3-FFssKm7vaeCOUOHyNKp97UaO1XWq-kcwXWniIGuqDPF6KZB-sJCcM2FINZi6MsyME46LWoMC_RUzSzPFy0L7xk1S1S-Kb7BHeYa0jW8XI8onq4cM-iISLc/s1600/DSCN1938.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZPvG0szY9lYbUSxzVeNJ3-FFssKm7vaeCOUOHyNKp97UaO1XWq-kcwXWniIGuqDPF6KZB-sJCcM2FINZi6MsyME46LWoMC_RUzSzPFy0L7xk1S1S-Kb7BHeYa0jW8XI8onq4cM-iISLc/s1600/DSCN1938.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;"><br /></span>
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;"><br /></span>
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Ciąża na dzień dzisiejszy - koniec 15 tygodnia. W sobotę podczas obiadu dostałam trzy porządne kuksańce, co mnie rozczuliło i uwierzytelniło mój stan na dobre. Brzuszek zaczął rosnąć. Wydobywał się dotychczas wieczorami, ale około tygodnia temu pokazał się i rano. I tak o to, z dnia na dzień budzę się szersza w pasie. Zaczynam też odczuwać większe zmęczenie. Każde dźwiganie Młodego staje się dokuczliwsze. Wieczorami padam oglądając tasiemce w połowie kolejnego odcinka. Mogłabym tylko spać. Waga drgnęła lekko, w granicach kilograma (jednakże dość "ruchliwego"). Termin wypada na 9 marca - Boże jak to niedługo! Przeraża mnie przyszłość. Nasze warunki mieszkalne. Ten ścisk i kombinowanie. Tak bardzo chciałabym już mieszkać sama, bo nadmiar osobników w domu ostatnio doprowadza mnie do szału. Za rok ruszamy w końcu z domem. Muszę więc uzbroić się jeszcze w odrobinę cierpliwości, bo inaczej nie podołam tym wszystkim obowiązkom. Czuję, że to będzie dziewczynka. Ba! Nawet jestem tego pewna odkąd się potwierdziło. Mam nadzieję że się spełni. Takie moje próżne marzenie. Pozdrawiamy wszystkich zaglądających i ruszamy na nowo :)</span><br />
<br />
<br />Matka poza światemhttp://www.blogger.com/profile/06250139702698796264noreply@blogger.com8tag:blogger.com,1999:blog-3324809923411218674.post-37483193533595631752014-07-31T13:05:00.004-07:002014-07-31T13:05:43.946-07:00Swojskie klimaty<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Wieczór. Pierwszy tak zimny, po długim maratonie upalnych dni. Zmrok powoli otacza okolicę. Wychodzę na balkon. Ten nasz duży i pojemny balkon z plastikową piaskownicą i fotelem do leniuchowania. Ogrom pelargonii zwisa na balustradę, pokrywając ją w pełni czerwonym kwieciem. Na moim pokaźnym już oleandrze, w końcu rozkwitły pierwsze kwiaty od dwóch lat (tak, za lekko go traktowałam dawkując odżywki :P). Kukurydza szumi delikatnie. Świerszcze grają jak najęte coraz głośniej i donośniej. Bele porozrzucane po polu, zdają się wyglądać niczym olbrzymie klocki gotowe do zabawy. W tle tylko słychać znajomy trajkot silnika. To mężczyźni uwijają się przykrywając i chowając co trzeba przed deszczem. Zrywa się chłodny wiatr, czuję już wilgoć w powietrzu. Ostatni raz spoglądam jeszcze wkoło i wtedy wiem, że za nic nie oddałabym tej naszej wsi. Żadne miasto, bloki z widokiem na namiastkę zieleni i to duszne powietrze. Jest mi tak dobrze i błogo. Żniwa się skończyły. Idę spać.</span><br />
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;"><br /></span>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgpH-4ulANh8OSj3B3bXk1oeIrlfrjFTaGXpPHKeOxBjGbOiJGRZsH4hfcIJW0DFrW4G4ruH5XE0mnJBoyZ0KS5YXzmoIL8jEG39gHgJty9IZtpjpbnyU63GDTl2KHB7NsEdEz-TOS8k3g/s1600/DSCN1702.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgpH-4ulANh8OSj3B3bXk1oeIrlfrjFTaGXpPHKeOxBjGbOiJGRZsH4hfcIJW0DFrW4G4ruH5XE0mnJBoyZ0KS5YXzmoIL8jEG39gHgJty9IZtpjpbnyU63GDTl2KHB7NsEdEz-TOS8k3g/s1600/DSCN1702.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">A z naszego codziennika.</span><br />
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Ciąża - Ewa -> 1:0</span><br />
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Przepotworne mdłości miotały moim ciałem ponad dwa tygodnie. Poranki były straszne. Po pobudce szybko karmiłam moje dwa małe potwory, po czym sama zasiadałam na prawie godzinne śniadanie. Powoli przyswajałam każdy kęs kanapki (nic innego nie wchodziło w grę), po czym musiałam swoje "odleżeć", żeby się ułożyło w żołądku jak należy. Inaczej wypadki się zdarzały. Ogólnie zbyt długie przerwy między posiłkami i doprowadzenie do lekkiego nawet głodu, nasilały powyższe objawy. O przeczuleniu na wszelkie zapachy wspominałam wcześniej. W tej kwestii nie zmieniło się nic. Słodycze mnie odrzucają, wszelkie ciasta, czy bita śmietana odpadają na starcie. Ewentualnie krówki wchodzą mi wieczorami po kolacji. Waga dzięki Bogu nie ruszyła do góry. Wybieram się na dniach zrobić badania, a za tydzień mam wizytę kontrolną. Rodzina jeszcze nic nie wie. Zwlekam z tym póki co.</span><br />
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;"><br /></span>
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">W domu powstała mi już zgrana ekipa. Mikołaj psoci, Ola go karci i naprawia szkody. Śmiać mi się chce przy tym od groma. Sytuacja z przedwczoraj. Siedzę i rozmawiam przez telefon. Nagle wparowuje Mikołaj sunąc czymś przed sobą po podłodze. Jego ulubiona zabawa. Tyle zarejestrowałam. Kiedy się rozłączyłam, dojrzałam dopiero że to szczotka od sedesu! Padłam po prostu widząc jego dumną i skupioną minę. Nie protestował oczywiście jak zabierałam. Poddał się na starcie widząc moją srogą minę. Ola za to w tle zaśpiewała tylko: "<i>Olka, Olka to dziewczyna, tylko ona jedna i jedyna</i>". I finito. Umarłam po raz kolejny. Jak ja ich Kocham!!!!!</span><br />
<br />
<br />Matka poza światemhttp://www.blogger.com/profile/06250139702698796264noreply@blogger.com12tag:blogger.com,1999:blog-3324809923411218674.post-3455955733859472092014-07-16T12:47:00.000-07:002014-07-16T12:47:33.928-07:00Konsternacja<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Było, nie było, mój mózg chorowania w środku lipca nie obejmował. Aż do dziś. Po dwóch dniach gorączkowania Mikołaj doczekał się czegoś na kształt zapalenia oskrzeli, zaś Ola z rana obudziła nas rozpalonym ciałem w temperaturze 38,5. Szaleństwo jakieś czy co? I tak koniec końców cały upalny dzień spędziliśmy na jeszcze bardziej dusznym poddaszu, podając na zmianę antybiotyk, witaminy i inhalacje u Młodego, a Ibum u Aleksandy (cały dzień termometr szalał!). Nie wiem co to będzie w nocy, ale jak mniemam gorzej z Nią i głowię się co to może być??? Jeszcze nie zaczęła jeść po ostatnich przebojach a tu znowu brak apetytu, wyschnie mi na wiór......Mikołaj przy posiłkach nie grzeszy, ale dławi się wydzieliną na potęgę i biedny skrzeczy jak stare radio na bazarze. Chyba oficjalnie pobijamy jakiś rekord sezonowo-pozasezonowych wirusów. Okiełznanie ich w ciągu dnia graniczy z cudem a mi głowa pęka wskroś i wszerz. Lato?!</span><br />
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;"><br /></span>
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Mimochodem wrzucam zdjęcia z ZOO. Pierwsza nasza wizyta w tym składzie. Ola była zachwycona i wciąż wypytuje kiedy tam wrócimy. Najbardziej urzekły ją węże i jaszczurki, jak na damę przystało. No i mały, nieuchwytny kangurek urodzony w kwietniu tegoż roku. </span><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjx9q3M5bW6D0FddBzfzRZxvtTFnQgKruOFV2SLw5tS1ZsGKdsHqdPSROb-H0vhSW0EoB1ks0vwaI2ROVPltqqI6_fzBT1BrVpYipG9Z4IQcKkn1brobmkRiW6cei4BYtKIWhOXobYrVa8/s1600/DSCN1576.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjx9q3M5bW6D0FddBzfzRZxvtTFnQgKruOFV2SLw5tS1ZsGKdsHqdPSROb-H0vhSW0EoB1ks0vwaI2ROVPltqqI6_fzBT1BrVpYipG9Z4IQcKkn1brobmkRiW6cei4BYtKIWhOXobYrVa8/s1600/DSCN1576.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhhoEbTDAx3pb9D5enGCcI9Rd9kArXsaatdCWNazKA_vSe-dmFKPbGmKWcqyZh4Icoz9qSOIT9flYZ6XTlrRYABVwvVO3-UdIhvWdWzN9jYnqQlTLxd4ZXFo3eAGeK-rKIBPXkNuV5FjR8/s1600/DSCN1581.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhhoEbTDAx3pb9D5enGCcI9Rd9kArXsaatdCWNazKA_vSe-dmFKPbGmKWcqyZh4Icoz9qSOIT9flYZ6XTlrRYABVwvVO3-UdIhvWdWzN9jYnqQlTLxd4ZXFo3eAGeK-rKIBPXkNuV5FjR8/s1600/DSCN1581.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj-5GhQI2rmdyRXA47zXexApa2zys7-dJHYrPCcwbFlzuYChoZpm3jkcvkrD39Mq8mNviw2lNBmijCsdoQxUPg-9b7o_4xPiRrfZwz-NnF_B5LMI1d2tnVzFGX-knvs-8cn0G-4J2wQ9SY/s1600/DSCN1582.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj-5GhQI2rmdyRXA47zXexApa2zys7-dJHYrPCcwbFlzuYChoZpm3jkcvkrD39Mq8mNviw2lNBmijCsdoQxUPg-9b7o_4xPiRrfZwz-NnF_B5LMI1d2tnVzFGX-knvs-8cn0G-4J2wQ9SY/s1600/DSCN1582.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Lody były obowiązkowo!</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi3SDmM5VJVVvg6jXdBLp9O-JiSRep1wiNhzszK1n1B1rFIcgAJN9gZlXwtKlOXKOFyJjysnlTDwyDBew3tp0lDecXFIHijnv6VH4uEyD96LzCgKh51NG95ZaYaSeVZArEPrRKTibeGfiE/s1600/DSCN1583.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi3SDmM5VJVVvg6jXdBLp9O-JiSRep1wiNhzszK1n1B1rFIcgAJN9gZlXwtKlOXKOFyJjysnlTDwyDBew3tp0lDecXFIHijnv6VH4uEyD96LzCgKh51NG95ZaYaSeVZArEPrRKTibeGfiE/s1600/DSCN1583.JPG" height="640" width="480" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh5TCuyJ-c4DXwLjLIJnUg4oW5SgNcAxJicNGUvre-lNjaV7K8oGvrUcOLk-FQAbnSE2BtR9QJpJfG9fMKXTKSlX-URtTeiVnZ3a7uuwSAa5zN0f_J1i4PzO4Q-8LPAQYDECn1Y5P57zzI/s1600/DSCN1586.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh5TCuyJ-c4DXwLjLIJnUg4oW5SgNcAxJicNGUvre-lNjaV7K8oGvrUcOLk-FQAbnSE2BtR9QJpJfG9fMKXTKSlX-URtTeiVnZ3a7uuwSAa5zN0f_J1i4PzO4Q-8LPAQYDECn1Y5P57zzI/s1600/DSCN1586.JPG" height="640" width="480" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgU0p2hXdpU5xybF4BJ5FW8hnEfVNe4o4EpPOBQbSRaxeO_HijQhDMlAtgufaVuEoe6OiRydBzOVVwO20GT9WRUnOI18OhBKdsh7Y9CXc1NGP3UX1c2wBH4i9RYGY3fvo3JJjzkrjANJqI/s1600/DSCN1592.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgU0p2hXdpU5xybF4BJ5FW8hnEfVNe4o4EpPOBQbSRaxeO_HijQhDMlAtgufaVuEoe6OiRydBzOVVwO20GT9WRUnOI18OhBKdsh7Y9CXc1NGP3UX1c2wBH4i9RYGY3fvo3JJjzkrjANJqI/s1600/DSCN1592.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhVlRwCi2W5vNIUuw303-tQa_jBmuIQWDeTg7epmTUu4dgVSPNg5vQzMm6oW_ywiSeHcCVPxSfd44dNH6nfOWCSjt20n4fGrz5p0jB6UCtEx_IGebKomHuaTpjyi4mO003dzLX1UGOIeMo/s1600/DSCN1596.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhVlRwCi2W5vNIUuw303-tQa_jBmuIQWDeTg7epmTUu4dgVSPNg5vQzMm6oW_ywiSeHcCVPxSfd44dNH6nfOWCSjt20n4fGrz5p0jB6UCtEx_IGebKomHuaTpjyi4mO003dzLX1UGOIeMo/s1600/DSCN1596.JPG" height="640" width="480" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Ciekawska zwiedzająca, zajrzała dosłownie wszędzie.</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjVdyaHjQ-fJb_u1q5t-kXs27pQL6PjcxLhHgDjeYf_E4paNNgf2oibnU6yzKeiAAw3ZVg-PorTTVLsg1W3uXn8R2fOPUsrt-wGHAsKqAMykqjw3xTHpwC-gWm8ZHNuUJiU0IMQ0FIlDxQ/s1600/DSCN1598.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjVdyaHjQ-fJb_u1q5t-kXs27pQL6PjcxLhHgDjeYf_E4paNNgf2oibnU6yzKeiAAw3ZVg-PorTTVLsg1W3uXn8R2fOPUsrt-wGHAsKqAMykqjw3xTHpwC-gWm8ZHNuUJiU0IMQ0FIlDxQ/s1600/DSCN1598.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgYydv_Luc0tFQnRyOndYmIqGmO3ZeJ9L966dT4T_exwAO843MZHSg4HWZTmvIztDrJHEcFD4v1T07A8hdht045a1RwSEYobi3WP9cqKe2WHcmSbkBqiCzVUQoM5K-LOnYozQ7mixufPKU/s1600/DSCN1606.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgYydv_Luc0tFQnRyOndYmIqGmO3ZeJ9L966dT4T_exwAO843MZHSg4HWZTmvIztDrJHEcFD4v1T07A8hdht045a1RwSEYobi3WP9cqKe2WHcmSbkBqiCzVUQoM5K-LOnYozQ7mixufPKU/s1600/DSCN1606.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Gryzący osioł od razu skojarzył mi się ze Złym psem :P</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjf3Pe__i1bDaT1mWMktpgFMXVuJYHE5GesVoO6A5Rv7rptodydK2kB22wLfGbrK2jiyes63lp2Hv4uLgW1MEKBNPWsR-VG25Ghbv-X9-EDTnupeh5kLqCFemGxJy_Olm3-hgU7OcR4JiQ/s1600/DSCN1617.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjf3Pe__i1bDaT1mWMktpgFMXVuJYHE5GesVoO6A5Rv7rptodydK2kB22wLfGbrK2jiyes63lp2Hv4uLgW1MEKBNPWsR-VG25Ghbv-X9-EDTnupeh5kLqCFemGxJy_Olm3-hgU7OcR4JiQ/s1600/DSCN1617.JPG" height="640" width="480" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Układanki edukacyjne - jakże zajmujące.</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgdBJISekPP9jH7efbl7Ok9Z09ivd4eP_6gzBJ7rNhnkXMxIwAejNbdaJOQGsjF4rkZgH256iJRKpOoVnrVKUqzxutQXLvVLHLXJFc5YEeqgVkB52GQWi7u-cXwzKFL4qvRC-n9JcTnxoQ/s1600/DSCN1619.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgdBJISekPP9jH7efbl7Ok9Z09ivd4eP_6gzBJ7rNhnkXMxIwAejNbdaJOQGsjF4rkZgH256iJRKpOoVnrVKUqzxutQXLvVLHLXJFc5YEeqgVkB52GQWi7u-cXwzKFL4qvRC-n9JcTnxoQ/s1600/DSCN1619.JPG" height="640" width="480" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Pingwiny zastrajkowały na ten upał i poległy tam gdzie stały.</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjVrohT4DahUSlX-fhuaakgZeIrrrv8kF_ZtT5nKX7k13pHB4vzSiRpxgP1iOiwG9XSu3gIf49X5riPaZ7hMZy1SMftpI0UcYZ11U9M-b8lJxJ2R691uEq7M2byD_Ix6Ye6OQe_U3ZVTmQ/s1600/DSCN1626.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjVrohT4DahUSlX-fhuaakgZeIrrrv8kF_ZtT5nKX7k13pHB4vzSiRpxgP1iOiwG9XSu3gIf49X5riPaZ7hMZy1SMftpI0UcYZ11U9M-b8lJxJ2R691uEq7M2byD_Ix6Ye6OQe_U3ZVTmQ/s1600/DSCN1626.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjcd2CbUOoBmFwrOcu8xmieLNm00ssRwUgsea9ZNVt_uhijS-F2MbkJK8ZMZMx2PhsMSi7P4i04yZFlYZCFFRFjjYHalCwXXDASizumYvp4w48AMs4RgtYjv6hLtraCy5yKtg-jNxPPEmA/s1600/DSCN1627.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjcd2CbUOoBmFwrOcu8xmieLNm00ssRwUgsea9ZNVt_uhijS-F2MbkJK8ZMZMx2PhsMSi7P4i04yZFlYZCFFRFjjYHalCwXXDASizumYvp4w48AMs4RgtYjv6hLtraCy5yKtg-jNxPPEmA/s1600/DSCN1627.JPG" height="640" width="480" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi9f67KEPwfiSQNGr-qxzH2rz-_Sq5FNUUP9RX83oZmEol0JwFyydTg8mMpg9xUv78A_QQCi5-0C3MFXAo3D1d6rEoWYifpuijCu6Qg0UbIUJJzk-XazbCpimZ-iI-CeXoeXINVM8BrdDg/s1600/DSCN1631.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi9f67KEPwfiSQNGr-qxzH2rz-_Sq5FNUUP9RX83oZmEol0JwFyydTg8mMpg9xUv78A_QQCi5-0C3MFXAo3D1d6rEoWYifpuijCu6Qg0UbIUJJzk-XazbCpimZ-iI-CeXoeXINVM8BrdDg/s1600/DSCN1631.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Różnica pokoleń.</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhKGKCVtwc_aUr9ZEVcFKsHcDXyh0PJUTdYlcXvOa5vTDNX7BuWbCWW92MoLnujj5ic1OqlDeWD3YDpfksX6s8TvTjX4klS2FIC3epp5JGr7Pr17NvyySt72SDxjmxhtO7dxpodSJn7OVI/s1600/DSCN1634.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhKGKCVtwc_aUr9ZEVcFKsHcDXyh0PJUTdYlcXvOa5vTDNX7BuWbCWW92MoLnujj5ic1OqlDeWD3YDpfksX6s8TvTjX4klS2FIC3epp5JGr7Pr17NvyySt72SDxjmxhtO7dxpodSJn7OVI/s1600/DSCN1634.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEggVS9dqm2l1NLrcC4KdU7Jju_1LGstHl82du2q-AJiD4CPV8eyo5rz9syab0J-UXZljWG3KiXMDGmkKQagP5t-WFhIXEZDPK_l5KA2PwsarxwiYMht1QswE39JWIJc3a-u7xeMLPYDAC8/s1600/DSCN1640.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEggVS9dqm2l1NLrcC4KdU7Jju_1LGstHl82du2q-AJiD4CPV8eyo5rz9syab0J-UXZljWG3KiXMDGmkKQagP5t-WFhIXEZDPK_l5KA2PwsarxwiYMht1QswE39JWIJc3a-u7xeMLPYDAC8/s1600/DSCN1640.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhyGiotOA-Ucnm9eI3kNQQyyJuK79aDZm4pUNhaTN8eFF8KjWRcbCFOYFZpLESr3uJrkkomp0gI0CvzwRSCSjbFInrXvH9kchhGmh_xl-OrUqP05JmvV6JnEstfQ8ARvg3lVperaO5Ed64/s1600/DSCN1642.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhyGiotOA-Ucnm9eI3kNQQyyJuK79aDZm4pUNhaTN8eFF8KjWRcbCFOYFZpLESr3uJrkkomp0gI0CvzwRSCSjbFInrXvH9kchhGmh_xl-OrUqP05JmvV6JnEstfQ8ARvg3lVperaO5Ed64/s1600/DSCN1642.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Wężyk, wężyk! Ooooo wężyk!</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEizE2A2NqxE5CAUMIIRdi_JNIFs7D1lvN6ic_a4X5qpoVkZvdmDBQwRdnKg9b2QpUGFis6QMpJpQRsvoL2Li8Xpn5z6SjT76FSjAyMTea2qRhrubQOiQ45tZdqk4rBwa_73eKyxNAA6vdA/s1600/DSCN1646.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEizE2A2NqxE5CAUMIIRdi_JNIFs7D1lvN6ic_a4X5qpoVkZvdmDBQwRdnKg9b2QpUGFis6QMpJpQRsvoL2Li8Xpn5z6SjT76FSjAyMTea2qRhrubQOiQ45tZdqk4rBwa_73eKyxNAA6vdA/s1600/DSCN1646.JPG" height="640" width="480" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjyy5_dL-ciHRvjJZnzFMUtQu7xtedQilgy5PxHpcpuruji9WRuIe7wepCnDGhN4THYwNAa___SYe3dgOUGrrYVLPH598Qjh8e77l5Zem_QZGbiQOwH9Sj_0QBGM0ALUTns-VU_vX_wTew/s1600/DSCN1651.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjyy5_dL-ciHRvjJZnzFMUtQu7xtedQilgy5PxHpcpuruji9WRuIe7wepCnDGhN4THYwNAa___SYe3dgOUGrrYVLPH598Qjh8e77l5Zem_QZGbiQOwH9Sj_0QBGM0ALUTns-VU_vX_wTew/s1600/DSCN1651.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiva0YpR1ufyKOkrsS5CzmAAayucaTegX9JC9bqyee8tQT1nyYVxTBivXXLS6EJqczZ55BhCqKJ3gMMvDFFWANWDI2DHPs4T_YWm4tvDP_GYrvFlnbOcg29EWvilWPTTxzZvUzxiADLal0/s1600/DSCN1653.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiva0YpR1ufyKOkrsS5CzmAAayucaTegX9JC9bqyee8tQT1nyYVxTBivXXLS6EJqczZ55BhCqKJ3gMMvDFFWANWDI2DHPs4T_YWm4tvDP_GYrvFlnbOcg29EWvilWPTTxzZvUzxiADLal0/s1600/DSCN1653.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">I na koniec oczywiście jako rasowa córka rolnika, Ola musiała przetestować wystawowy model New Hollanda, ku dezaprobacie łypiącego zza krzaków ochroniarza.</span><br />
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;"><br /></span>
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Wizyta jak najbardziej udana. Radość dziecka - bezcenna!</span>Matka poza światemhttp://www.blogger.com/profile/06250139702698796264noreply@blogger.com17tag:blogger.com,1999:blog-3324809923411218674.post-4250429282680871242014-07-15T12:58:00.001-07:002014-07-15T12:58:18.371-07:00Wakacje<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Jako że morze odwlekło się w czasie niestety, a Matka potrzebowała wytchnienia i zmiany, zapakowaliśmy się i we trójkę z dzieciakami ruszyliśmy w moje strony. W radiu, telewizji i internecie prognozy pogody nie zachwycały, toteż torby wypchane po brzegi wszelkimi możliwymi zestawami, zapchały nam cały bagażnik. Rower, hulajnoga, zestawy do pływania, zabawki i gry na gorszą pogodę, wózek i foteliki z lokatorami otoczyły mnie na calutkie dwie godziny jazdy, nie dając za dużego pola by odsapnąć. Na szczęście droga minęła bezproblemowo, Mikołaj spał aż do Płocka, a Ola bacznie obserwowała zmieniające się za szybą pejzaże. Wypakowaliśmy się i zabraliśmy za wypoczywanie. Oczywiście pierwsze trzy noce były dla mnie straszne, bo syn mój dostosować się nie mógł i co godzinę robił pobudkę, ale korzystając z tej okazji zabrałam się za odzwyczajanie od nocnych karmień i przez te dwa tygodnie udało mi się je wyeliminować niemalże do zera (mąż był w szoku, bo On jest fanem dawania butelki przez sen dla świętego spokoju). Ponadto zasmakowałam miejskiej sielanki i stałego rytmu dnia z wieloma atrakcjami. Codzienne spacery z moją najlepszą koleżanką i jej synkiem, ploty i gadanie o pierdołach całkowicie pozwoliło mi odpocząć i zregenerować wyładowany codzienną gehenną mózg. Jak mi tutaj tego brakuje, to chyba tylko Magda wie, i vice versa jak mniemam oczywiście. Były place zabaw, łażenie po sklepach, ZOO, wypad nad jezioro (niestety tylko raz się udało bo pogoda dopisała najbardziej przed samym odjazdem), odwiedziny u ciotki i pradziadków. Wrzucam więc trochę zdjęć z tego naszego (mojego) błogostanu. Oczywiście ja nie mam żadnego ale ktoś musiał je w końcu robić.</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhk-MqiJ2n3fR0e1XUbMXaiy_U1F6CJLzykVpdGvAvDWQEt2ggZwIJPZQBnKu1CqdgcZ9IYVmKeyjF2WgOSId9OQbmO9bQcU9F5KvoQXQ4Lfaid8IK9THHGTYc8d1qZDqxJltIcEu2CAN8/s1600/DSCN1435.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhk-MqiJ2n3fR0e1XUbMXaiy_U1F6CJLzykVpdGvAvDWQEt2ggZwIJPZQBnKu1CqdgcZ9IYVmKeyjF2WgOSId9OQbmO9bQcU9F5KvoQXQ4Lfaid8IK9THHGTYc8d1qZDqxJltIcEu2CAN8/s1600/DSCN1435.JPG" height="640" width="480" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgLzsOMGb2Nqw6DHuiuQ_C6C8j74PjedKjMU4TfDQ1mqrtkwIedJqo6hS5EgdOLUir0IwBU1t6mwB1FOlvO-gSAVmZBNY6nKWg4Rk9Ci7kVBlVLG9KlT2Uh-z8ymbqKczq1uw4J8X-pKYY/s1600/kola%C5%BC+1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgLzsOMGb2Nqw6DHuiuQ_C6C8j74PjedKjMU4TfDQ1mqrtkwIedJqo6hS5EgdOLUir0IwBU1t6mwB1FOlvO-gSAVmZBNY6nKWg4Rk9Ci7kVBlVLG9KlT2Uh-z8ymbqKczq1uw4J8X-pKYY/s1600/kola%C5%BC+1.jpg" height="400" width="640" /></a><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhe9Sq-Pb4KvM9kic9XiKg71y2vLTzqWR0ukUDR111cZ_qS7X3xgEBTPefKeHW9B7S_H9fcKxupED2B_oxNE8LM2g_xr2qeZZ8VYLzZ1jwc0OtUTkxA-Y_pTfi9f_D3L6x3KuXzEhKNGrs/s1600/DSCN1468.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhe9Sq-Pb4KvM9kic9XiKg71y2vLTzqWR0ukUDR111cZ_qS7X3xgEBTPefKeHW9B7S_H9fcKxupED2B_oxNE8LM2g_xr2qeZZ8VYLzZ1jwc0OtUTkxA-Y_pTfi9f_D3L6x3KuXzEhKNGrs/s1600/DSCN1468.JPG" height="640" width="480" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhj4ALdm_3vErJbS4aZwgiBaAlfevCwWz1MA9iulmcNGYRiLUxNWYscFHIsRUuMUS3NZ4Gzn_B8VuI9GM2MaTZpkUaK_jpw-rN7vw4ikHZuOMmhTDH6339QSgLc-Q89Sl5NQ3NkbRKkyT4/s1600/DSCN1479.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhj4ALdm_3vErJbS4aZwgiBaAlfevCwWz1MA9iulmcNGYRiLUxNWYscFHIsRUuMUS3NZ4Gzn_B8VuI9GM2MaTZpkUaK_jpw-rN7vw4ikHZuOMmhTDH6339QSgLc-Q89Sl5NQ3NkbRKkyT4/s1600/DSCN1479.JPG" height="640" width="480" /></a> </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhs04SyIOlLcCGhXm9cp0SglyqI08ZBAqQRoTcWrQb5CJZoaCduJ3IX_hBWTLjGLnPGY-lX9yFrtAKOXfMlwRoZnrv3ef5QaH7iAQ3eShxFXLK4miofePWOcDH-ucFV1eEHQd1p7kMUWmM/s1600/DSCN1500.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhs04SyIOlLcCGhXm9cp0SglyqI08ZBAqQRoTcWrQb5CJZoaCduJ3IX_hBWTLjGLnPGY-lX9yFrtAKOXfMlwRoZnrv3ef5QaH7iAQ3eShxFXLK4miofePWOcDH-ucFV1eEHQd1p7kMUWmM/s1600/DSCN1500.JPG" height="640" width="480" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi2C2vjRUFFv1x8GbymdICCSRgNQhS3oNZ4_ElVNHnvg6-3mhhBQSYjsWqwTvPyB-r-rZW9Isq5o8BP1T_LvLyYYS1-SxKY6Dm7oXKiTIlMWKDA7b6rlFsakeeqmjgutBlr3FyEIoE99Rg/s1600/DSCN1473.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi2C2vjRUFFv1x8GbymdICCSRgNQhS3oNZ4_ElVNHnvg6-3mhhBQSYjsWqwTvPyB-r-rZW9Isq5o8BP1T_LvLyYYS1-SxKY6Dm7oXKiTIlMWKDA7b6rlFsakeeqmjgutBlr3FyEIoE99Rg/s1600/DSCN1473.JPG" height="640" width="480" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg_07hL3JTFWKBXp6AAnmZNPJrC7uUh0USNvF-2Pc2ZTZmSbk8tyZOCBFu0mZXU31QIBojekuXV-H0cXPKMIgN-77kAH5B15vQXy6peCTc6HZ6UMVmcPIJmVdIYTnT_hR3C0XQ7gUKY9Is/s1600/DSCN1480.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg_07hL3JTFWKBXp6AAnmZNPJrC7uUh0USNvF-2Pc2ZTZmSbk8tyZOCBFu0mZXU31QIBojekuXV-H0cXPKMIgN-77kAH5B15vQXy6peCTc6HZ6UMVmcPIJmVdIYTnT_hR3C0XQ7gUKY9Is/s1600/DSCN1480.JPG" height="640" width="480" /></a></div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjpQg7IDMGvzZEdWlWqTqCEB-ydJfQ4fR-XeyCmylq8ycTXWeC6s62znxZ1RyBiHfo3ULVQHWUluAUBnsNphxykCJdPwXONxRc4vUBnfGclaW2Odoe0wKIn3jxzncyJnEhLS7q0vGXr5xo/s1600/DSCN1503.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjpQg7IDMGvzZEdWlWqTqCEB-ydJfQ4fR-XeyCmylq8ycTXWeC6s62znxZ1RyBiHfo3ULVQHWUluAUBnsNphxykCJdPwXONxRc4vUBnfGclaW2Odoe0wKIn3jxzncyJnEhLS7q0vGXr5xo/s1600/DSCN1503.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj_jF0_vKPjecVYdVTnA2owb0vn86o3kG2zAJ6_KoTNxzr1ddTfqKjvfRov4DdQqGIpIrdopU-Hn0-MytKSkmF2Sf_VT-84TK4KB7WKyh8oEsa5kbcfcJkJj2uh411PUCJfNSgoHCpSPKs/s1600/DSCN1544.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj_jF0_vKPjecVYdVTnA2owb0vn86o3kG2zAJ6_KoTNxzr1ddTfqKjvfRov4DdQqGIpIrdopU-Hn0-MytKSkmF2Sf_VT-84TK4KB7WKyh8oEsa5kbcfcJkJj2uh411PUCJfNSgoHCpSPKs/s1600/DSCN1544.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg1rMgOjZbQqtmhABYM-9WJU76oW9J3Thukb_dyBkNIOw6huN9kWq5cXPFTrL39FaK-OgIy0xncfvTwjXZAxLeTYznMH9-A60zbc2wy43MGUCOlSIpFPzoDTQsJVe8mXLyZjRyUjyeCWng/s1600/DSCN1550.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg1rMgOjZbQqtmhABYM-9WJU76oW9J3Thukb_dyBkNIOw6huN9kWq5cXPFTrL39FaK-OgIy0xncfvTwjXZAxLeTYznMH9-A60zbc2wy43MGUCOlSIpFPzoDTQsJVe8mXLyZjRyUjyeCWng/s1600/DSCN1550.JPG" height="640" width="480" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEibjL6Le2hsXpaUxA7vZgZ7dWvEtaK6GWrkBDJVyLoVMzJJ0oXK30__0mAQN2Va7Q46eBhM59WbN5lT-luTQKxQOSoUSqpfguF4z3_BnK7WVDm4qTfW60N1dTVelUbFtfk97fX5uP776aI/s1600/nnnn.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEibjL6Le2hsXpaUxA7vZgZ7dWvEtaK6GWrkBDJVyLoVMzJJ0oXK30__0mAQN2Va7Q46eBhM59WbN5lT-luTQKxQOSoUSqpfguF4z3_BnK7WVDm4qTfW60N1dTVelUbFtfk97fX5uP776aI/s1600/nnnn.jpg" height="640" width="426" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj0otxikDcywtOnS7Z3tlqbt0XI1uwE5mDX4cD2locKvb7WHWBJJRJ66gUD8Zk_KRSpNBSIDJWjFtpg3jh5Kj_KbIf4vx_jzA-pue6GJD37kxvTgOLCzwv45p2X1xpQONOofoBfU6kz00Q/s1600/kola%C5%BC+3.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj0otxikDcywtOnS7Z3tlqbt0XI1uwE5mDX4cD2locKvb7WHWBJJRJ66gUD8Zk_KRSpNBSIDJWjFtpg3jh5Kj_KbIf4vx_jzA-pue6GJD37kxvTgOLCzwv45p2X1xpQONOofoBfU6kz00Q/s1600/kola%C5%BC+3.jpg" height="426" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiH8RjPqRubo22_Bgc6NVzlU7vj8LTEnjpvttB6F3eSit3S8q5ewJ-7qs2J8IE80vp4mg5iRXQzEQ1_wJyr4i-5ooukhAzEptfXy86RgpCNZnSINFYr74uWtP8WOEugDPC-S8Bo4evIKYQ/s1600/kolaz+plac.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiH8RjPqRubo22_Bgc6NVzlU7vj8LTEnjpvttB6F3eSit3S8q5ewJ-7qs2J8IE80vp4mg5iRXQzEQ1_wJyr4i-5ooukhAzEptfXy86RgpCNZnSINFYr74uWtP8WOEugDPC-S8Bo4evIKYQ/s1600/kolaz+plac.jpg" height="640" width="360" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;"><br /></span></div>
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Jedynym mankamentem naszego wyjazdu był chroniczny wręcz brak apetytu u Oli. Cuda wianki, tańce hulańce, obiecanki cacanki ale niczego prawie nie chciała tknąć. Po powrocie za to czekała nas cała noc wymiotów i kolejny dzień biegunki. Ostatecznie okazał się to być potworny rotawirus, który zaatakował oczywiście w czwartek mnie i M. Cała noc modlitw nad kiblem i zwijanie się z bólu całego ciała na łóżku. W życiu jeszcze nie byłam tak chora i oczywiście przestraszona, bo brzuch rwał mnie niemiłosiernie i temperatura rosła do ponad 38 stopni. Na szczęście po wizycie w przychodni i drobnych wspomagaczach przeszło wraz z końcem weekendu. Ja czuję się świetnie, trochę tylko schudłam, ale to akurat mi nie przeszkadza. Poza tym że wszelkie zdecydowane zapachy nie dają mi żyć, słodyczy nie tykam bo zaraz mdli niemiłosiernie, a owoce wciągam tonami, żadnych dolegliwości ciążowych nie odczuwam. Jedynie strach co to będzie.</span><br />
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;"><br /></span>
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Jutro postaram się wrzucić jeszcze zdjęcia z ZOO, bo nie mogę się zdecydować a sen już morzy. Dobrej nocy!</span>Matka poza światemhttp://www.blogger.com/profile/06250139702698796264noreply@blogger.com7tag:blogger.com,1999:blog-3324809923411218674.post-29518602465542589792014-07-09T03:40:00.002-07:002014-07-09T03:40:34.525-07:00Niespodzianka<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgizZ6GYXvC4JIikyZMnm_hbayKjJN8DP-VU1wzVxB2qd2UInY7h3aDqS3KQB7fqpCbuwDlrqzroDhI_9TpVjUQdfIxHgY4kiJR8PVyTvCIOwGH990UENctd8f-qvwH-GahIlhVTKAJ19k/s1600/DSCN1195.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgizZ6GYXvC4JIikyZMnm_hbayKjJN8DP-VU1wzVxB2qd2UInY7h3aDqS3KQB7fqpCbuwDlrqzroDhI_9TpVjUQdfIxHgY4kiJR8PVyTvCIOwGH990UENctd8f-qvwH-GahIlhVTKAJ19k/s1600/DSCN1195.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;"><br /></span>
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Takiż to niespodziewany zupełnie zwrot akcji u nas nastąpił. </span><br />
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;"><br /></span>
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Będziemy mieli dziecko. Właśnie potwierdziłam ciąże. Jestem przerażona! Ale też szczęśliwa, choć wiem że będzie ciężko.</span><br />
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;"><br /></span>
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Fakt że chcieliśmy mieć trójkę dzieci, nie obejmował ich w tak krótkim czasie. Chcieliśmy spróbować może za parę lat, ale tak to właśnie jest planować.</span><br />
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;"><br /></span>
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Oczywiście stresu i niepewności było kupa.</span><br />
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;"><br /></span>
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Był jeden test.......i nic. (ufff)</span><br />
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;"><br /></span>
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Był drugi, trzeci i czwarty, co kilka dni........na czwartym zaczęło coś nie wyraźnie świtać.</span><br />
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;"><br /></span>
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Była wizyta u ginekologa.......i nic tam nie wypatrzył, ale zalecił test z krwi i kontrolę za tydzień. </span><br />
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;"><br /></span>
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Test na bHCG wyszedł dodatni (zawartość 1112 mIU/mL)</span><br />
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;"><br /></span>
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Dziś zawitałam na umówioną wizytę i oczom mym ukazał się spory pęcherzyk z ciałkiem żółtym i mikroskopijnym zarodkiem. Wychodzi, że 5 tydzień.</span><br />
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;"><br /></span>
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Tak więc na dzień dzisiejszy oficjalnie jestem w ciąży. W trzeciej ciąży. Cieszę się i boję się. Wszystkie plany legły w gruz. Ale pojawiły się też całkiem nowe. I te mnie cieszą, bo będę mogła poświęcić dzieciakom więcej czasu. Nie będę póki co przeżywać rozterek związanych z powrotem do pracy. Muszę być dobrej myśli, i wierzyć że wszystko się ułoży.</span><br />
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;"><br /></span>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjBgx-3Re2aJPail-6655ZP6N58CsX2z3Tgd-DzjFGcdIBIdwEH0VEwbCSdrk3zGPOnIG68INGSOZNr1q3pk7YRkZqP0x-JO6iITihw2n3ZV-1zkLRc4_AfywKlzfrHHIkD_Ny1oc3EzFY/s1600/Desktop.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjBgx-3Re2aJPail-6655ZP6N58CsX2z3Tgd-DzjFGcdIBIdwEH0VEwbCSdrk3zGPOnIG68INGSOZNr1q3pk7YRkZqP0x-JO6iITihw2n3ZV-1zkLRc4_AfywKlzfrHHIkD_Ny1oc3EzFY/s1600/Desktop.jpg" height="400" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
<br />Matka poza światemhttp://www.blogger.com/profile/06250139702698796264noreply@blogger.com18tag:blogger.com,1999:blog-3324809923411218674.post-53137760822886986462014-07-03T12:54:00.000-07:002014-07-03T12:54:22.080-07:004 lataMiały być zdjęcia, miał być szał, ale że Matka pojechała z dziećmi na dwa tygodnie do rodziców się zrelaksować, i to bez komputera, więc symbolicznie tylko się wynurzymy tym razem.<br />
<br />
Dzisiaj nasza kolejna rocznica ślubu. I tak się zastanawiam czy dobrze liczę, ale faktycznie ten 2010 już jakoś dawno był. Dorobek mamy podwójny, nie pozabijaliśmy się jeszcze i telefon wydzwania w tych rozjazdach regularnie. Mimo, że wiele rzeczy bym pozamieniała, to Męża zdecydowanie nie. On był, jest i będzie. Tylko nasze życie nie do końca jest poukładane tak, jak być powinno. Ale małymi kroczkami, brniemy w odpowiednim kierunku.<br />
<br />
Kocham Cię Mój Drogi M.Matka poza światemhttp://www.blogger.com/profile/06250139702698796264noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-3324809923411218674.post-64401409181437312432014-06-24T12:38:00.000-07:002014-06-24T12:38:19.230-07:00Może to jej urok..<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">..a może to geny? ;) Tak, czy siak dla mnie jest idealna w każdym calu!</span><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgNSEeYtEmyH2Lknb643g7a3s-PA4cpZAEu4Mrs6jhoQAlaw4M8xWhvG1wUmv32ke4SbbUTBFHmvaxZzW8-T30iTC5Mlrdwx77v2FSX6USWM408Nb3bOCSw7iTjIvJ8xNihVNcPk-TphiE/s1600/DSCN1345.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgNSEeYtEmyH2Lknb643g7a3s-PA4cpZAEu4Mrs6jhoQAlaw4M8xWhvG1wUmv32ke4SbbUTBFHmvaxZzW8-T30iTC5Mlrdwx77v2FSX6USWM408Nb3bOCSw7iTjIvJ8xNihVNcPk-TphiE/s1600/DSCN1345.JPG" height="640" width="486" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEirp5ueXa9k-cA2DDaThjeESDQ-IhIAJy_SX5WT431S7J16nSkdDax3eBOn2oCapGZP2XMYvzvDpkSopo677s4yU0iBiF5IUqHL82_kke0h7A8UdB6WBgk3ODozWW2WlpwEKEwWBHKo-JU/s1600/DSCN1334.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEirp5ueXa9k-cA2DDaThjeESDQ-IhIAJy_SX5WT431S7J16nSkdDax3eBOn2oCapGZP2XMYvzvDpkSopo677s4yU0iBiF5IUqHL82_kke0h7A8UdB6WBgk3ODozWW2WlpwEKEwWBHKo-JU/s1600/DSCN1334.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgkIGu23SvAc6-BZp-_pT54-Wbr4YxJ7iLcyzAbdBRNvk19N8FE0SylmH0rUHP-KgKXyyIpmJSOQCyArmAvHqtUBJ_ueu5l2M7jBuOgpMMLk9Rs8NJhxQGpLbzGLXxOB4v-WSu2ud8LcR4/s1600/DSCN1348.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgkIGu23SvAc6-BZp-_pT54-Wbr4YxJ7iLcyzAbdBRNvk19N8FE0SylmH0rUHP-KgKXyyIpmJSOQCyArmAvHqtUBJ_ueu5l2M7jBuOgpMMLk9Rs8NJhxQGpLbzGLXxOB4v-WSu2ud8LcR4/s1600/DSCN1348.JPG" height="640" width="484" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">sukienka - H&M (sh)</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">rajstopy - Pepco</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">baleriny - H&M (%)</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">dodatki - Reserved</span></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjN5biqu-esZDAtrHJbD9owMWsDdL0GCOXGNowC6C8ldeD6DZPaPm1W4gHcf3hI14nJxfCSzmYfaNYaO4rk0CM7_pIpnk1J7GHgwMYIaoxzP6zrScdUiARAZbGAu2FIBvW5sOuqft7uqf4/s1600/DSCN1339.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjN5biqu-esZDAtrHJbD9owMWsDdL0GCOXGNowC6C8ldeD6DZPaPm1W4gHcf3hI14nJxfCSzmYfaNYaO4rk0CM7_pIpnk1J7GHgwMYIaoxzP6zrScdUiARAZbGAu2FIBvW5sOuqft7uqf4/s1600/DSCN1339.JPG" height="640" width="480" /></a></div>
<br />Matka poza światemhttp://www.blogger.com/profile/06250139702698796264noreply@blogger.com9tag:blogger.com,1999:blog-3324809923411218674.post-82302267845338363722014-06-18T13:23:00.000-07:002014-06-18T13:23:04.650-07:00Rok pierwszy<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgCI0LhfFY9apUWbXMJZd5BQdAyyBzF_0vbbv2hdnzrg_uTh72y8x2z0Fl28qs0KxpNXMHLDqdH4MduGyc89C1rYuOAAkBx1DJmz9pKYNW3Xe5fx7RCB_E27t7CAgFOvXWCufAoWTbi_uo/s1600/DSCN1393.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgCI0LhfFY9apUWbXMJZd5BQdAyyBzF_0vbbv2hdnzrg_uTh72y8x2z0Fl28qs0KxpNXMHLDqdH4MduGyc89C1rYuOAAkBx1DJmz9pKYNW3Xe5fx7RCB_E27t7CAgFOvXWCufAoWTbi_uo/s1600/DSCN1393.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;"><br /></span>
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Brzmi dumnie. I nawet całkiem poważnie. A dokładnie, dziś o 16:50 minął rok, jak przywitaliśmy na świecie Mikołaja. Zleciało niepostrzeżenie. I nie będę ukrywała że cieszy mnie to bardzo, bo początki nasze były ciężkie. Cały ten rok w ogóle był dość trudny. Nie przypuszczałam nawet jak bardzo. Ale ten mój mały Pączuś wynagradza mi to teraz z każdym kolejnym dniem. Bywa różnie, ręce mi opadają i sił brakuje, ale jeden szczery uśmiech Grubsona rozwiewa wątpliwości i rozterki hen daleko. </span><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgBhpMKdPfabHdZyl0zjgk_3SK5mYRnUm9MUgTwxZgARGPG5mUQtvnBAhno1IU3UERwcUqIMftvFXi79CQCfIIEe8UaCrOz-rANxKaSXlqhzuhDlvXgCcFoxKuOj7QUMftHGatL36bDF2M/s1600/DSCN1397.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgBhpMKdPfabHdZyl0zjgk_3SK5mYRnUm9MUgTwxZgARGPG5mUQtvnBAhno1IU3UERwcUqIMftvFXi79CQCfIIEe8UaCrOz-rANxKaSXlqhzuhDlvXgCcFoxKuOj7QUMftHGatL36bDF2M/s1600/DSCN1397.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh4kbA0_nsFz_mu9bE-mr44bybuW-S-D81EUg0ykihpQDq5M3tbBcsF5FxNfqO85Xb_ptbTjUaskGPWdm5FUHR6Vt3kgJC9XLJVvDHI-dTK7bQVZ2GD-kOjEro0vV8by2MU6D7EYesjwe4/s1600/DSCN1399.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh4kbA0_nsFz_mu9bE-mr44bybuW-S-D81EUg0ykihpQDq5M3tbBcsF5FxNfqO85Xb_ptbTjUaskGPWdm5FUHR6Vt3kgJC9XLJVvDHI-dTK7bQVZ2GD-kOjEro0vV8by2MU6D7EYesjwe4/s1600/DSCN1399.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
<i>Mój Drogi Synku! Tęskniłam za Tobą od kiedy pojawiłeś się w brzuszku. Pomimo strachu wyczekiwałam na Ciebie przez te długie dziewięć miesięcy. Dawałeś się we znaki każdego dnia. Nie pozwoliłeś spać nocy przez prawie dwa, pierwsze miesiące. Ale wtedy marzyłam o tym co będzie za rok, czyli o tym, co mamy teraz. I nie zawiodłeś mnie. Choć ciężko mi czasem i sił już brakuje, podnosisz mnie na duchu i uspokajasz się w moich ramionach. Każdego dnia dajesz mi to, czego brakowało przy Oli, udowadniając, jaki jesteś niepowtarzalny. Dziękuję Ci za to i życzę, abyś zawsze był szczęśliwy i tak beztroski jak teraz. Kocham Cię równie mocno i niepodważalnie,</i><br />
<br />
<div style="text-align: right;">
<i>Mama.</i></div>
<i><br /></i>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg2pAI4R2A7fHo3_g_5FOSm1Cm8xiscKFdR1H7mUdsjtPloTgrVKjsTowdHwrmaYoe5iMuRcgtnyzZ_a6NDD6MvjPR5dymmnKuJhKy0z-Fqc0BN49JYrezvPRRaiLmqeCKiUkOFLdWsKo8/s1600/DSCN1379.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg2pAI4R2A7fHo3_g_5FOSm1Cm8xiscKFdR1H7mUdsjtPloTgrVKjsTowdHwrmaYoe5iMuRcgtnyzZ_a6NDD6MvjPR5dymmnKuJhKy0z-Fqc0BN49JYrezvPRRaiLmqeCKiUkOFLdWsKo8/s1600/DSCN1379.JPG" height="640" width="480" /></a></div>
<i><br /></i>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjCrY48ACe8AY6OI7H0zZ37fh79XaoSwPZMiTzQAJseRBRaGUXBnC9vi_zQNZSZH0gO2v8hzVDmmkfGl3oNg-fW0yKwmlBF8_IbU1mW3KKGacWKnFyXxi5pGDOeZs4PbmbFgZu1wZ2-Cm4/s1600/DSCN1370.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjCrY48ACe8AY6OI7H0zZ37fh79XaoSwPZMiTzQAJseRBRaGUXBnC9vi_zQNZSZH0gO2v8hzVDmmkfGl3oNg-fW0yKwmlBF8_IbU1mW3KKGacWKnFyXxi5pGDOeZs4PbmbFgZu1wZ2-Cm4/s1600/DSCN1370.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<i><br /></i>
<i><br /></i>Matka poza światemhttp://www.blogger.com/profile/06250139702698796264noreply@blogger.com17tag:blogger.com,1999:blog-3324809923411218674.post-40595789922888788692014-06-12T13:35:00.000-07:002014-06-12T13:35:20.993-07:00Trzecie urodziny<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjrLG2pnD5DR3Vcy7q6401MQzQzszieDoS59YqDNjlpTCpQ09GtxCQGWbFuaRjBLXySgGDjlgGV1jGIpsdogSU1WP7NdjSay6IwcOHfMADUlWW3uwDqSZ8FmlpebkCZ3xl2ci9VY5kHP6g/s1600/DSCN1307.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjrLG2pnD5DR3Vcy7q6401MQzQzszieDoS59YqDNjlpTCpQ09GtxCQGWbFuaRjBLXySgGDjlgGV1jGIpsdogSU1WP7NdjSay6IwcOHfMADUlWW3uwDqSZ8FmlpebkCZ3xl2ci9VY5kHP6g/s1600/DSCN1307.JPG" height="640" width="480" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Co prawda impreza - i to podwójna, szykuje się na tą sobotę, ale z racji roczku Mikołaja, Ola swój osobisty tort i mini przyjęcie zaliczyła już dzisiaj. Wszystko się udało znakomicie, solenizantka była zachwycona. Z przejęcia już po czwartej rano siadła na łóżku i z radością oznajmiła że dziś są jej urodziny. Oczywiście potem poszła spać dalej, ale stres był. </span><br />
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Uszykowałam wieczorem dekoracje, popakowałam prezenty, więc na dzień dobry atrakcji co nie miara. Zdecydowaliśmy się w końcu na hulajnogę i to był strzał w dziesiątkę! Cały dzień była number one, wszędzie ją ze sobą zabierała i na koniec poszła z nią spać (znaczy się trzymając ją za kierownik z za łóżka). Uwielbiam obserwować tą radość i ekscytację na jej twarzy, podczas rozpakowywania prezentów, a że nie obsypujemy Jej tak na co dzień pierdołami, to było to nie lada przeżycie. </span><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi0SaO0btC316ccTv8SV0iiFNG2XgKlwuvwS4ZhagZXb7EJno8FVVHoy8_tX3uu4RcNXqZWi0__5OmuqZnbMvYf67qAKdH15JX0JF35dXAixRhGTfJT44BejDKmJswSiHeASp9xCogw-IU/s1600/DSCN1299.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi0SaO0btC316ccTv8SV0iiFNG2XgKlwuvwS4ZhagZXb7EJno8FVVHoy8_tX3uu4RcNXqZWi0__5OmuqZnbMvYf67qAKdH15JX0JF35dXAixRhGTfJT44BejDKmJswSiHeASp9xCogw-IU/s1600/DSCN1299.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgsYPIjbz8ntq35J2D0-nPVxgyV1uQ6Ze8IcN6jCCd4KeRflsfl2dEZLv7-RHcTYdXnYOjiYje_362RjE7Q7siDBTXwN_9E6kfdJ9O4P2CVool8vENChdnuUyiscrpv5rqu9UL9wGBY1kY/s1600/DSCN1265.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgsYPIjbz8ntq35J2D0-nPVxgyV1uQ6Ze8IcN6jCCd4KeRflsfl2dEZLv7-RHcTYdXnYOjiYje_362RjE7Q7siDBTXwN_9E6kfdJ9O4P2CVool8vENChdnuUyiscrpv5rqu9UL9wGBY1kY/s1600/DSCN1265.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjavkiq_6z-I4uCRsRDeQzEFL1MB13kzeFFHSvvZUDtusEb5VXFbdCk0pF6FUiceAq-La-WNEzdMbwyScPhcarlk7tkdLM7bqdK66BzNBUkcgEoSIAeFDE_a65akQMjVRBW4TmRHuvaAU8/s1600/DSCN1276.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjavkiq_6z-I4uCRsRDeQzEFL1MB13kzeFFHSvvZUDtusEb5VXFbdCk0pF6FUiceAq-La-WNEzdMbwyScPhcarlk7tkdLM7bqdK66BzNBUkcgEoSIAeFDE_a65akQMjVRBW4TmRHuvaAU8/s1600/DSCN1276.JPG" height="640" width="480" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj6kplBQ_v93eH3s0Yv3DQGmDikTtZV7foTHBJVsVQ3CsWAxX3f7Cu7ghPcfxs12a58L_QK5Hudyr1y-1C8NXTjxfDqywOxT67u_fC_X5NCBxi95W9ePXCKupLcM6N71YPc5y7l_90vNP0/s1600/DSCN1236.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj6kplBQ_v93eH3s0Yv3DQGmDikTtZV7foTHBJVsVQ3CsWAxX3f7Cu7ghPcfxs12a58L_QK5Hudyr1y-1C8NXTjxfDqywOxT67u_fC_X5NCBxi95W9ePXCKupLcM6N71YPc5y7l_90vNP0/s1600/DSCN1236.JPG" height="640" width="480" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">No nic, uciekam jeszcze sprzątać bo rodzina się zjeżdża w weekend. Dziękujemy bardzo za wczorajsze życzenia. Mam nadzieję że każde kolejne urodziny spędzimy równie wyjątkowo jak dziś.</span>Matka poza światemhttp://www.blogger.com/profile/06250139702698796264noreply@blogger.com13tag:blogger.com,1999:blog-3324809923411218674.post-46874832323951017442014-06-11T14:57:00.000-07:002014-06-11T14:57:12.695-07:00Już prawie..<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiO51NpH-Af6F7OJh7iBZ2bbh55qVQCpMro_PSnTfPo-61CJab_eQzPGGq2i8hOgWnV4D3kSVq5svpy5HLzv-ODaViyHaGq6e4UjswkkdsZJxirP-jemNqm8-1UyUIH3j-u1pWnE4SeK6w/s1600/DSCN0199.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiO51NpH-Af6F7OJh7iBZ2bbh55qVQCpMro_PSnTfPo-61CJab_eQzPGGq2i8hOgWnV4D3kSVq5svpy5HLzv-ODaViyHaGq6e4UjswkkdsZJxirP-jemNqm8-1UyUIH3j-u1pWnE4SeK6w/s1600/DSCN0199.JPG" height="460" width="640" /></a> </div>
<div>
<br /></div>
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Za prawie dwie godziny, dokładnie o 1:50, trzy lata temu, przyszła na świat Oleńka. Moja pierwsza, jakże wyczekana córeczka. Marzyłam o Niej od dziecka. Oczami wyobraźni oglądałam nasze wspólne zabawy, sprzeczki, podbieranie kosmetyków i tą cudowną więź jaka nas łączy. W realu oczywiście różnie to bywa, ale niezaprzeczalnie uwielbiam Ją! Przed oczami mam tylko tą drobną, fioletową śliwkę, która plusknęła niczym rybka, wprost do rąk położnej. Moja radość, strach, miłość, coś nowego, nieznanego dotychczas - bycie mamą. Pamiętam do dziś słowa pielęgniarek "<i>no to teraz się wam dopiero zaczęło, i tak przynajmniej na 18 lat</i>". Wspominam to z uśmiechem na twarzy. Nasze pierwsze, wspólne chwile.</span><br />
<div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhBQVUW0QK5L9UFuLthr9QM46LiCYz90LWkPRkLQnrTqJbZcSElDFZ8qopPTy46YjYgH4npf-I61ywyms5iINk1qVi3IN8ZWhXH7uInTIFG6kMX1wByPNSy8xS-DBjF2RB5Z2ogtSOZ-HI/s1600/DSCN0207.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhBQVUW0QK5L9UFuLthr9QM46LiCYz90LWkPRkLQnrTqJbZcSElDFZ8qopPTy46YjYgH4npf-I61ywyms5iINk1qVi3IN8ZWhXH7uInTIFG6kMX1wByPNSy8xS-DBjF2RB5Z2ogtSOZ-HI/s1600/DSCN0207.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<h4>
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;"> </span><i><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;">To dzięki Tobie córeczko rozpoczęła się moja rodzicielska przygoda, wiem, że bywa różnie, coraz częściej się na mnie złościsz. Ja nie potrafię już tak dzielnie trzymać nerwów na wodzy i karcę aż za nadto. Wiem też, jak bardzo lubisz kiedy Ci śpiewam, kiedy głaszczę Cię po pleckach, abyś mogła usnąć. Wiem kiedy jest Ci smutno, kiedy jesteś chora, a kiedy osiągasz szczyty szczęścia. Wiem o czym marzysz, i jak mogłabym Ci nieba przychylić. Teraz, na tą jedną chwilę, znowu stałaś się maleńkim Okruszkiem. Znowu denerwuje Cię brak pokarmu i śpisz tylko wtulona we mnie, zajmując całe szpitalne łóżko. Znowu nie mogę się na Ciebie napatrzeć, jesteś całym epicentrum mojego świata. Kocham Cię ponad wszystko!</span></i><i><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;"> Mama</span></i></h4>
</div>
</div>
<div>
<i><br /></i></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEid-UgM__WOiF1OIxFIxKvIzHgDaoy90nHV0sWjJrC8lc7d8gNvGAOARQMExI6JKaVYLqctTD843r76qOMoZ4NJIk2wjWohP_Z7OSs0Mdb9WK7kfi2ArIGCR-IhOcxxi1NMo_7iCxQueRM/s1600/DSCN0262.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEid-UgM__WOiF1OIxFIxKvIzHgDaoy90nHV0sWjJrC8lc7d8gNvGAOARQMExI6JKaVYLqctTD843r76qOMoZ4NJIk2wjWohP_Z7OSs0Mdb9WK7kfi2ArIGCR-IhOcxxi1NMo_7iCxQueRM/s1600/DSCN0262.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<div>
<i><br /></i></div>
Matka poza światemhttp://www.blogger.com/profile/06250139702698796264noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-3324809923411218674.post-18519292499799033632014-06-03T14:11:00.001-07:002014-06-03T14:11:56.962-07:00Rodzinka<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh_dM6Unx-BYd2Ywx3gL4Dqa8zS5iSUGsXi8qUFHMTFAUL8nfhU2Npod9PvA0vxICVlc-abqzXgoDM3CKWlebNCFoKVHeYGAhIGPT4pW-FbVIlFrxOcV_IjGfr1DB-iMIrdWIeDMe6cH2M/s1600/DSCN1132.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh_dM6Unx-BYd2Ywx3gL4Dqa8zS5iSUGsXi8qUFHMTFAUL8nfhU2Npod9PvA0vxICVlc-abqzXgoDM3CKWlebNCFoKVHeYGAhIGPT4pW-FbVIlFrxOcV_IjGfr1DB-iMIrdWIeDMe6cH2M/s1600/DSCN1132.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
Jakby nie było, wszystkie święta zbieramy do kupy i począwszy od mamy, a na tacie kończąc, każdy ma swoje 5 minut.<br />
Tegoroczny dzień matki przyniósł mi wiele radości. Na prezenty i życzenia jakoś się zbytnio nie załapałam, ale potomstwo dawało z siebie wszystko. Ola na pytanie jaki dzisiaj dzień, odpowiadała że MAMY i OLI. A kiedy już spytałam dlaczego też Oli, to stwierdziła, że Mikołaj jest jej dzieckiem. I tak do dzisiaj jak się nad nim rozczula i tuli, to powtarza tylko "moje dziecko". Złapałam apetyt więc poleciałam dalej z tematem, pytając "za co kocha swoją mamę". Po krótkim naciskaniu z mojej strony usłyszałam najwspanialsze wyznanie, jakie kiedykolwiek dobiegło moich uszu - MAMO JESTEŚ NAJLEPSZA! Ha, i wiara w macierzyństwo wróciła w jednej chwili. Wraca tak co wieczór, gdy pochylam się nad łóżeczkiem, drobne rączki oplatają mi szyję, a na policzku czuję cmoknięcie i słyszę "dobranoc, Kocham Cię mamo". Każda złą chwila odchodzi w niepamięć, a zmęczenie staje się znośne. Aż do następnego dnia.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjOaUkaHpHImXPTJM3k-0O_gS-5IpsPyH3vjhpfLnrhklc42vF0B0ICzySKFOflR7jV-FrsYSqT6EVSB1aDb_lMU6MF0wl__Jn_ukHNwNNZ9wX7-U32-KlMokTuA9oUwaRaBEHkC-ZQPvI/s1600/DSCN1103.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjOaUkaHpHImXPTJM3k-0O_gS-5IpsPyH3vjhpfLnrhklc42vF0B0ICzySKFOflR7jV-FrsYSqT6EVSB1aDb_lMU6MF0wl__Jn_ukHNwNNZ9wX7-U32-KlMokTuA9oUwaRaBEHkC-ZQPvI/s1600/DSCN1103.JPG" height="640" width="480" /></a></div>
<br />
Dzień dziecka, a właściwie dni, bo cały weekend stał się dzieciowym, minęły równie udanie. W sobotę tata się wyrwał i wybraliśmy się festyn w okolicznym parku. Ola nawet zawzięcie przeciągała linę z innymi dziewczynkami. Do tego siedziała na ośle i tuliła owieczki. Miło, kameralnie i spokojnie. W niedzielę zaliczyliśmy atrakcje miejskie, w tym wesołe miasteczko. Pierwsza przejażdżka kolejką z mamą obok - bezcenna! Ten uśmiech i rumieniec na policzku wart jest wszystkiego. Mikołaj niestety humoru nie miał, bo jakiś wirus go złapał i smarkał się bez opamiętania. Jedynie prezenty i przysmaki rozwiały czarne chmury. Uwielbiam kiedy jesteśmy wszyscy razem. Tylko nasza czwórka. Nasze 2 + 2. To, co sobie stworzyliśmy sami. Rodzina.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi5h7wYsFpvo6InxjchE9VZhJ4aapu8YmHysRLgtH-iK0E6qNJPgPpryhh-_rwnCznFDjAsWqZZ4r_RVeqY0AYYYIPjocnp7zgxWS0OoTi4S2KQpijTuOXTLYSffhVE9lQipYHaLpmIF2Q/s1600/DSCN1110.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi5h7wYsFpvo6InxjchE9VZhJ4aapu8YmHysRLgtH-iK0E6qNJPgPpryhh-_rwnCznFDjAsWqZZ4r_RVeqY0AYYYIPjocnp7zgxWS0OoTi4S2KQpijTuOXTLYSffhVE9lQipYHaLpmIF2Q/s1600/DSCN1110.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhalOmQCcnxyrrFBcHa17Fxmq935Za-anqv7oNv1NM3eEHSf0Jew7pK6YU1SNML_7nm4xaEHBjPQ_GzoCCcu8sfkqbW-Pk1AKiiu_dBxc5NoTPN3bUl6kBnZqA-UA4PQp8KWl4qeXtcpTE/s1600/DSCN1114.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhalOmQCcnxyrrFBcHa17Fxmq935Za-anqv7oNv1NM3eEHSf0Jew7pK6YU1SNML_7nm4xaEHBjPQ_GzoCCcu8sfkqbW-Pk1AKiiu_dBxc5NoTPN3bUl6kBnZqA-UA4PQp8KWl4qeXtcpTE/s1600/DSCN1114.JPG" height="640" width="480" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />Matka poza światemhttp://www.blogger.com/profile/06250139702698796264noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-3324809923411218674.post-3874587151349505922014-05-12T14:39:00.002-07:002014-05-12T14:39:29.662-07:00Majowy zawrót głowy<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj60Mg-Q5X4jNntAKueMyu9_Wyx3B6I550f0YZfmdQuTGBvm-VJkzxQm5_pW9VkSrCT12NrCnI9aHSp2Iw6RLwmJzJ1K7XY4FuAuO3QwDxAcTymbjzpJu5mLWJXSY-6QHL0Y2KIRvOa2QE/s1600/DSCN0891.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj60Mg-Q5X4jNntAKueMyu9_Wyx3B6I550f0YZfmdQuTGBvm-VJkzxQm5_pW9VkSrCT12NrCnI9aHSp2Iw6RLwmJzJ1K7XY4FuAuO3QwDxAcTymbjzpJu5mLWJXSY-6QHL0Y2KIRvOa2QE/s1600/DSCN0891.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Uwielbiam zapach bzu. Kiedy byłam mała potrafiłam odliczać miesiące do kolejnego kwitnienia, a wazon był na bieżąco uzupełniany świeżo zerwaną dostawą fioletowych, białych i dubeltowych kwiatów, o jakże urzekającym zapachu. Na drugim miejscu plasowały się konwalie i jeszcze jaśmin. Ale, że zauważyłam, upodobania jak wszędzie, to postanowiłam się rozpisać o mojej trochę odmiennej miłości. Jako, że ta nasza Polska wieś mnie otacza, a niektórym jest mniej znana, to zdradzę wam, że dla mnie z rzepakiem nic się nie równa. Fakt, do wazonu nie narwiemy zbytnio, ale ten energetyzujący kolor rozlany po pagórkach i słodki zapach unoszący się w powietrzu - tego nie można przeoczyć. W tym roku żółty całkowicie zdominował mój maj. Najchętniej rzuciłabym się w te rzepakowe połacie kwiatów i zapomniała o całym Bożym świecie. Tak więc, przy wczorajszej niedzieli, wybraliśmy się całą rodzinką na wycieczkę po okolicy. Matka się dotleniła i dopachniła, dzieciaki wylatały, a mąż złapał na koniec za głowę. Cud miód malina. Uwielbiam!!!!</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgDohB8a99gdBImsUweTAXyuaD56g77Vxi29nWjKajERZlAqZnoTux2jkeMzsDe0EO3jClnoLTtRi-dHmUt5VCjqHLOu1kKBA6v5XFqdiWZUUJM5rjbUk5jDifOittBltlVaqLj-QFyKtg/s1600/DSCN0802.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgDohB8a99gdBImsUweTAXyuaD56g77Vxi29nWjKajERZlAqZnoTux2jkeMzsDe0EO3jClnoLTtRi-dHmUt5VCjqHLOu1kKBA6v5XFqdiWZUUJM5rjbUk5jDifOittBltlVaqLj-QFyKtg/s1600/DSCN0802.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj7C2LS149JjAYWoWkOeVgDGQ1kAioa65SzZfy_DDxfXxAmG3XS1WNO8CgclEvKIQI8VKaAaUssU7L6ap79JhzRFrFnWy8WqX9_KGn1IOA7yhtEhfts7mM2Ycnu0asDRC95UjaX5kpYD8Q/s1600/DSCN0806.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj7C2LS149JjAYWoWkOeVgDGQ1kAioa65SzZfy_DDxfXxAmG3XS1WNO8CgclEvKIQI8VKaAaUssU7L6ap79JhzRFrFnWy8WqX9_KGn1IOA7yhtEhfts7mM2Ycnu0asDRC95UjaX5kpYD8Q/s1600/DSCN0806.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Ola również podziela moje upodobania, co widać na załączonym obrazku. Razem z Mikołajem oskubali by na nieszczęście właściciela, całe pole.</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhak0Bu_EAArH2KuB8vM3ZowAirq5dXnrzDKg49hlJv7jaBhWlRnrBGuNWCYHSnJs-YXIYVyt_fs8wWt1aRC1fLMjfo2fBz8Bsh21N0CB5lDglxW-4kXIAu5hZqKnvONsYX3HthvX3prTw/s1600/maj.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhak0Bu_EAArH2KuB8vM3ZowAirq5dXnrzDKg49hlJv7jaBhWlRnrBGuNWCYHSnJs-YXIYVyt_fs8wWt1aRC1fLMjfo2fBz8Bsh21N0CB5lDglxW-4kXIAu5hZqKnvONsYX3HthvX3prTw/s1600/maj.jpg" height="400" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhbjsGNfo_4zJrb722j_FtRA4ICFXf1YFEotPcUckJS6VqbFf8BvW9PGfYKNMAbAD_cOTku9HfDeKuPEg3s3uaZot0jaUPjy_ORlSY1sGcsL92OB68s-TG9kaA7taYQ1hemeabO3u9pYGk/s1600/DSCN0845.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhbjsGNfo_4zJrb722j_FtRA4ICFXf1YFEotPcUckJS6VqbFf8BvW9PGfYKNMAbAD_cOTku9HfDeKuPEg3s3uaZot0jaUPjy_ORlSY1sGcsL92OB68s-TG9kaA7taYQ1hemeabO3u9pYGk/s1600/DSCN0845.JPG" height="640" width="480" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjLT3PUw04CoCYh7AaWsSUj04LyGXFi2eGoE-NM-oiPhgLBN99kniDrHspbWmwDzIi6UU67OjmssXlLUHYlc5zrEantz9MfCp3HDXYJF5PowhlwAB_3IxdTuO6fkngOo9JuWwy9YQzk4ts/s1600/DSCN0841.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjLT3PUw04CoCYh7AaWsSUj04LyGXFi2eGoE-NM-oiPhgLBN99kniDrHspbWmwDzIi6UU67OjmssXlLUHYlc5zrEantz9MfCp3HDXYJF5PowhlwAB_3IxdTuO6fkngOo9JuWwy9YQzk4ts/s1600/DSCN0841.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Szperając po plikach natknęłam się na nasze zeszłoroczne zdjęcia. I pomyśleć, że tyle się zmieniło. A jak ja straszliwie wyglądałam na końcówce ciąży! Ciężko mi było tu cokolwiek wybrać, ale te jedno było znośne. To był czerwiec. Jakieś 2-3 tygodnie przez wykluciem. Teraz Dziedzic już po drugiej stronie, kwiatki mamie zrywa. </span><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgrT-en1l06fd2txmgR9aDT7jVwGs4syOYMZto_5q1JRE9NJVXxM5IUf4D8gx4_Qua02udAlrlXgt533pT9CdQGHu63_NPPxLs-jcVRsmAotKpt8qLt1lxKBmSqxTSA2Vqm6L7bn9a0vFU/s1600/maj+2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgrT-en1l06fd2txmgR9aDT7jVwGs4syOYMZto_5q1JRE9NJVXxM5IUf4D8gx4_Qua02udAlrlXgt533pT9CdQGHu63_NPPxLs-jcVRsmAotKpt8qLt1lxKBmSqxTSA2Vqm6L7bn9a0vFU/s1600/maj+2.jpg" height="400" width="640" /></a></div>
<br />
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Pochwale się jeszcze, mam nadzieję, że nie zapeszę, ale Mikołaj zaczyna mówić! Jaka to dla mnie nowość w tym wieku! Póki co jest "ma-ma", "ta-ta", "ba-ba", "ta-k" i czasem uda mu się "pa-pa". Nawet sobie nie wyobrażacie jaką minę miał dzisiaj Tata, kiedy wchodził do domu po schodach, a syn na jego widok głośno zaczął krzyczeć TATA, TATA!!! Ola takie emocje nam zapewniła dopiero po drugich urodzinach. Obym już drugi raz nie musiała tego przechodzić. Tyle stresu i zmartwienia. Dlatego jestem bardzo dumna z mojego małego Bohatera. O biegach w kłusie po mieszkaniu już nie wspomnę.</span><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjzww2PrI0QnDMlF1fsFyIKsJALAEZc6bvw22n5WELcsRXVmTNaj1ohykbpu5cofDXy1fFRgFckauV2QCAu1wDgiNt2E71B4vlIbUQ-spcJPCg4aZONHYCh3ZI1h_KWjwk7Mkpdr4nsQkY/s1600/DSCN0898.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjzww2PrI0QnDMlF1fsFyIKsJALAEZc6bvw22n5WELcsRXVmTNaj1ohykbpu5cofDXy1fFRgFckauV2QCAu1wDgiNt2E71B4vlIbUQ-spcJPCg4aZONHYCh3ZI1h_KWjwk7Mkpdr4nsQkY/s1600/DSCN0898.JPG" height="640" width="480" /></a></div>
<br />
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Zachęcamy więc do odwiedzenia rzepakowych pól, jako że teraz opryski na opadanie płatków w szerokim zastosowaniu, można się nimi cieszyć znacznie dłuuuuuużej. </span><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhSvAC4mwz-xq49upL-ayl9Ai1Pcl4-bwavST69xilo7bMurDZFwAblf7llv6g3GfOALcsfkGK4BPBUNPa5WzD3hs4hi3Rs01xKC2QB2jgy63jpqVGRBzJl4ES_2ZkJA8q26K0j0sUvphw/s1600/DSCN0864.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhSvAC4mwz-xq49upL-ayl9Ai1Pcl4-bwavST69xilo7bMurDZFwAblf7llv6g3GfOALcsfkGK4BPBUNPa5WzD3hs4hi3Rs01xKC2QB2jgy63jpqVGRBzJl4ES_2ZkJA8q26K0j0sUvphw/s1600/DSCN0864.JPG" height="640" width="480" /></a></div>
<br />Matka poza światemhttp://www.blogger.com/profile/06250139702698796264noreply@blogger.com9tag:blogger.com,1999:blog-3324809923411218674.post-1987241109067821252014-05-01T12:05:00.003-07:002014-05-01T12:05:43.598-07:00Kuter-mamaTak to się nam porobiło. W weekend wybyliśmy z M na weselicho pod Olsztyn (pierwszy taki wypad na noc we dwoje od 3 lat!). Spotkaliśmy się ze znajomymi, pogadalim, popilim, potańczylim.......i na koniec Matka w tańcu z buta spadła na kostkę wprost! Ból potworny - myśl "złamanie". Poprawiny bolesne, ale dam radę oczywiście. W niedzielę pęd do domu, bo dzieciaki utęsknione, więc dopiero w poniedziałek jak posnęli była szansa na pogotowie zajrzeć. Zdjęcia, oczekiwanie i diagnoza - skręcona. W gips mnie chcieli pakować na 4 tygodnie, ale ja oczywiście się nie dałam bo co z potomstwem bym poczęła. We wtorek więc kombinowaliśmy stabilizator i mam. Pięknie nogę mi usztywnia i krępuje. Do tego zastrzyki w brzuch na całe 30 dni dostałam. M nie daje rady więc ja się przełamałam i jakoś sobie radzimy. Szkoda mi tylko tej pogody pięknej......tyle planów miałam na majówkę, ale posiedzenia w domu to nie uwzględniłam.<br />
<br />
Poza tym u nas same zmiany. Mikołaj z początkiem Wielkiego Tygodnia stanął o własnych siłach z podłogi i podążył w siną dal. Na dzień dzisiejszy biega uhahany z rękoma w górze i kuperkiem wysuniętym w tył. Wygląda przy tym tak pociesznie, że napatrzeć się nie mogę. Oczywiście jego samodzielność daje się nam we znaki. Zawartość szuflad i szafek fruwa, kiedy tylko zdążę się odwrócić. Ola takich akcji nie miała nigdy, więc tym bardziej teraz ubolewam. A złośnik nie z tej ziemi, kłóci się i nerwuje za każdym razem jak mu "nu nu" palcem kręcę. Będzie z niego ziółko, oj będzie! W połączeniu z siostrą, dają radę mnie wykończyć do tego stopnia, że padam razem z nimi, a wszechogarniający bałagan, przytłacza mnie każdego ranka. I tak w kółko. Poza tym, kiedy Młody tylko ujrzy mnie w okolicach kompa, od razu leci, ręce w górę i podskoki, a decybele w górę do taktu. Także ciężko mi było za jakiegoś posta się ostatnio zabrać. Teraz więcej czasu będę miała dla siebie, więc zamierzam nadrabiać zaległości.<br />
<br />
Ola coraz piękniej mówi. Zaczęła również powtarzać nowe wyrazy, które gdzieś usłyszy. Uważamy więc o czym mówimy, bo to co nieodpowiednie, najszybciej by przyswajała - niestety! Dużo czasu spędzamy na dworze, najbardziej sprawdza się rowerek biegowy - number one u Oli, nie rozstaje się z nim chyba wcale. Zastanawiam się również nad kupnem rolek, bo gdzieś widziała i wciąż mnie o nie prosi. Sama nie wiem, czy to nie za wcześnie, ale teraz te wszystkie rolki, wrotki i wrotko-rolki mają regulowane rozmiary, więc starczają na kilka lat. Niedługo czekają nas podwójne urodziny, więc za prezentami pora zacząć się rozglądać. Ciekawe tylko jak ja z tą nogą wszystko ogarnę. Aj, od urodzenia Oli, co roku o tej porze coś mnie spotyka, aż się zaczynam obawiać przyszłości!<br />
<br />
Do następnego. Matka poza światemhttp://www.blogger.com/profile/06250139702698796264noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-3324809923411218674.post-35502585501343900162014-04-09T13:42:00.002-07:002014-04-09T13:42:40.709-07:00Rozmownie się zrobiłoOstatnio Córa moja pierworodna, zaczęła z lekka mnie rozwalać swoimi tekstami. Kulawy jeszcze ten Jej język, to prawda, ale coraz więcej stara się przekazywać "słownie". Myślę, że gdyby już płynnie mówiła, ja pewnie z dywanu bym się nie była czasem w stanie podnieść.<br />
<br />
1) A więc, siedzimy ostatnio w salonie, grają standardowo bajki. Oczywiście szantaż Matki na telewizor, już był od rana (chyba o śniadanie chodziło). Tymczasem po 10, z nagła Ola wyłącza magiczne pudełko. Pytam więc dlaczego to zrobiła. W odpowiedzi usłyszałam - Nie ma prądu!<br />
<br />
2) Jesteśmy w Wawie. Ola zachwycona ogromnymi budynkami. Tłumaczę Jej więc, że to nasza stolica, że mieszkamy w Polsce. Tamta po chwili namysłu - Nie, nie, nie! W Polsce nie! W ... (i tu nazwa naszej miejscowości).<br />
<br />
3) Ola siedzi w pokoju, ja zmywam w kuchni. Słyszę potężne "aaaaaa psik". Nie zdążyłam nawet zareagować, a Ola sama do siebie - Na zdrowie!<br />
<br />
4) Wczoraj zeszła tez na chwilę na dół do dziadka. Wparowała, dała buzi i krzyknęła - Dzięki! Pa! Zawróciła na pięcie i z powrotem do siebie.<br />
<br />
Jak przypomnę sobie więcej, na pewno zanotuję.<br />
<br />
Dla ciekawskich wrzucam jeszcze zdjęcia z ostatniego spaceru. Pogoda co prawda u nas w kratkę, ale są i takie dni, kiedy dajemy czadu tylko poza domem.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgY0FdBgCFFNX8dZX0_VMGZ8fnwrcA4ZhUeaDL4EcwMaBszaWdlhduo1ypVJkRww88SjhJmvEbB-sJJzWWMVoR4w_XF9wconDpxWA6gm0eoK5vROg0gTcoEcDFYGU3PEdDx6RZqwFfRE6I/s1600/DSCN0359.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgY0FdBgCFFNX8dZX0_VMGZ8fnwrcA4ZhUeaDL4EcwMaBszaWdlhduo1ypVJkRww88SjhJmvEbB-sJJzWWMVoR4w_XF9wconDpxWA6gm0eoK5vROg0gTcoEcDFYGU3PEdDx6RZqwFfRE6I/s1600/DSCN0359.JPG" height="640" width="480" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjrhDDvLYrvWWdpTPy4fXUVZUuqMytCHVl072KhAsVWwKsfDlTv_5QNzkgfx9TDACZUPErjfgBOnhJG7ByXbtLuHEJBCh9h2AB-e9j9QqRigPnguijaDKph5eu5UWXlpSohmIkK2Fu83vM/s1600/DSCN0350.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjrhDDvLYrvWWdpTPy4fXUVZUuqMytCHVl072KhAsVWwKsfDlTv_5QNzkgfx9TDACZUPErjfgBOnhJG7ByXbtLuHEJBCh9h2AB-e9j9QqRigPnguijaDKph5eu5UWXlpSohmIkK2Fu83vM/s1600/DSCN0350.JPG" height="640" width="480" /></a></div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhLErKZ3cvcTmbCDyI4O_XS5Z8tYUeL6HcjSylJw1bBM9yQr60pWjIwk1eqYJhP-UgKlk3XoCMylU50d_To6vqvZIKGmx3aXeMpm0775kM2czszvFzPeqvblHUe9KaiwmLo2uFR-JoCtQ4/s1600/DSCN0396.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhLErKZ3cvcTmbCDyI4O_XS5Z8tYUeL6HcjSylJw1bBM9yQr60pWjIwk1eqYJhP-UgKlk3XoCMylU50d_To6vqvZIKGmx3aXeMpm0775kM2czszvFzPeqvblHUe9KaiwmLo2uFR-JoCtQ4/s1600/DSCN0396.JPG" height="640" width="480" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjxu2DhcdEmNN_0EJDXdAl3ual5skstkrQCB6Ubekh_xiAq8soKvbkpEQTTAXq5FSfoMUVwZQf9dWy6rV5PcmJG5epHpf6QFwLz6OkE2ISpnx6hZecSqRN-G9GUvVeFvlANs_z3qWVaWNU/s1600/DSCN0410.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjxu2DhcdEmNN_0EJDXdAl3ual5skstkrQCB6Ubekh_xiAq8soKvbkpEQTTAXq5FSfoMUVwZQf9dWy6rV5PcmJG5epHpf6QFwLz6OkE2ISpnx6hZecSqRN-G9GUvVeFvlANs_z3qWVaWNU/s1600/DSCN0410.JPG" height="400" width="300" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgORACDzzyXMtI3eQh_-7tJY8H2xW-ThcZkPhQWsB1YJS6v8CRQNdYRs90_wr-1AVVQ5D7A6hekdQWZoxP6TRZODalEud0O5xqLZZL4USIiaV4DEXr1nuhP4gnRux4kPEoebCz4pLhQFM0/s1600/DSCN0406.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgORACDzzyXMtI3eQh_-7tJY8H2xW-ThcZkPhQWsB1YJS6v8CRQNdYRs90_wr-1AVVQ5D7A6hekdQWZoxP6TRZODalEud0O5xqLZZL4USIiaV4DEXr1nuhP4gnRux4kPEoebCz4pLhQFM0/s1600/DSCN0406.JPG" height="400" width="300" /></a></div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiiqx8GbpGqLwLfIFjAn1-H9pm1v7wY8sP0s4iORo8LWkLPfnawhGlS5XQARCdKBSMXOyDfATLn0h213pv5o_q79mXt7erTOh2yKZ6NFwEjxgzpupnMmPwNOojzdQQ1JD5qUSZMtPIHTJo/s1600/DSCN0418.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiiqx8GbpGqLwLfIFjAn1-H9pm1v7wY8sP0s4iORo8LWkLPfnawhGlS5XQARCdKBSMXOyDfATLn0h213pv5o_q79mXt7erTOh2yKZ6NFwEjxgzpupnMmPwNOojzdQQ1JD5qUSZMtPIHTJo/s1600/DSCN0418.JPG" height="640" width="480" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEikuesbk5b5dZpt8-PJzMP5vR_cH-y2HG60Tbn_8YxA2mEqBIK8InUmENAxyAaobflsDi44rOZKnq77YlEInOK0ewPV3KKV1jbAZBA3Mw8NZPsxayfBpvcgaWyfvRWrfOyI-Et0i12AkgU/s1600/DSCN0431.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEikuesbk5b5dZpt8-PJzMP5vR_cH-y2HG60Tbn_8YxA2mEqBIK8InUmENAxyAaobflsDi44rOZKnq77YlEInOK0ewPV3KKV1jbAZBA3Mw8NZPsxayfBpvcgaWyfvRWrfOyI-Et0i12AkgU/s1600/DSCN0431.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiGH0Tlm-MpFa9nfz4bgxVzmkmaWGBcPTwQ_YnCuIE_zygZ_rA-ylM5Z_seB52qsWU7QGuCcCJA-cFVBPrOZNmUdarmmaG8bFC8Ur92nW6ydRjNWC7qONB8ZFIsdhOCDVhcXG-waX-oglo/s1600/DSCN0439.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiGH0Tlm-MpFa9nfz4bgxVzmkmaWGBcPTwQ_YnCuIE_zygZ_rA-ylM5Z_seB52qsWU7QGuCcCJA-cFVBPrOZNmUdarmmaG8bFC8Ur92nW6ydRjNWC7qONB8ZFIsdhOCDVhcXG-waX-oglo/s1600/DSCN0439.JPG" height="640" width="480" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjkGRcyxS4PVSqq3ababEmXM_gJ2N2yFbvXRX3rXZG2w-_bMvTKslnmBEvvX-Tns62f5i3YW3MCguxVF7WS6Q2bwv-mIb7AHUcXblvYymhxPGNgKGAGHY0bqcD9RwAqh8YHhtTQLxV7tnY/s1600/DSCN0442.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjkGRcyxS4PVSqq3ababEmXM_gJ2N2yFbvXRX3rXZG2w-_bMvTKslnmBEvvX-Tns62f5i3YW3MCguxVF7WS6Q2bwv-mIb7AHUcXblvYymhxPGNgKGAGHY0bqcD9RwAqh8YHhtTQLxV7tnY/s1600/DSCN0442.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />Matka poza światemhttp://www.blogger.com/profile/06250139702698796264noreply@blogger.com12tag:blogger.com,1999:blog-3324809923411218674.post-44882355482812995552014-04-03T14:56:00.000-07:002014-04-03T14:56:10.113-07:00Return<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">W końcu wróciliśmy do żywych! Mikołaj zdrowy, w płucach nic nie ma i antybiotyk zakończony. Ola na szczęście nic nie załapała (uff!!), tylko ja jakaś rozbita przez chwilę byłam. Są zmiany. Mnóstwo zmian! Pierwsze, samodzielne, najbardziej oczekiwane cztery kroki w moim kierunku. Pierwsze kroki mojego syna. Po prostu wpadł w me ramiona z taką radością, jakby zdobył Mount Everest! Aż się popłakałam ukradkiem, żeby nikt nie widział. Z Olą tak nie przeżywałam już tych chwil, bo była praca przez większość dnia i sporo mnie ominęło. Bezpowrotnie niestety i już nie odżałuję. Teraz czerpię jak najwięcej. Apetytem mnie powala. Przechodzimy już na swojskie obiady. Tak więc po wczorajszym, ostatnim słoiczkowym, wrąbał jeszcze połowę rosołu z Oli miski. A ona tymczasem po paru łyżkach już uciekała, że nie chce. I bądź tu człowieku cierpliwy albo wyrozumiały. Niemowlak ją obje, a na niej większego wrażenia to nie zrobi. Dzisiaj Mikołaj zjadł swoją mięsną pomidorówę i jeszcze potem za jej porcją się oglądał. Zaś Królewskie podniebienie odmawiało niestety. Zdrowia już mi czasem brak, dobrze że chociaż Młody mi to wynagradza.</span><br />
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;"><br /></span>
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">W niedzielę byliśmy w Wawie. Wycieczka jednodniowa z Olą na pokładzie. Kurujący się pozostał wyjątkowo z babcią na calutki dzień. Nie powiem, troszkę sobie odpoczęłam, towarzystwa zaznałam, rodzinę odwiedziłam i stęskniłam za Rodzynkiem jak cholera. Zakupiliśmy córze nowe łoże. Stare się nawet nie umywa. Właścicielka zachwycona, ma teraz pole do popisu. Jestem tez w trakcie wykańczania jej nowej "kuchni", efekty pokażę pewnie w najbliższym czasie. Póki co mam wieczory z głowy. </span><br />
<br />
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhrC19iHjE9lMlkQpDjHH9s4gLrtBa9puqUOs76xvEZOD1MxZ1_Y-NXRefoJJhxYRI24dx6x4M8I0WVDgK73exWTiNzRwK7Op61_pqggpoJTyG0BAhSndfrdYAK5zHgTKp4bmDuCu_vnAI/s1600/DSCN0466.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhrC19iHjE9lMlkQpDjHH9s4gLrtBa9puqUOs76xvEZOD1MxZ1_Y-NXRefoJJhxYRI24dx6x4M8I0WVDgK73exWTiNzRwK7Op61_pqggpoJTyG0BAhSndfrdYAK5zHgTKp4bmDuCu_vnAI/s1600/DSCN0466.JPG" height="480" width="640" /></a><br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgmjpNhEoCdr_nECFS36HhfK8u-Dss582agyQfla8B17JekiDlDMGRIFwdKaKxw8O5sWRN-68A5P4rkmx4lyDG7cWmPot1XLyf97fYj9jnbclHxVyyER5IUlo_amSYqOnKLHBvrBMLLeok/s1600/DSCN0467.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgmjpNhEoCdr_nECFS36HhfK8u-Dss582agyQfla8B17JekiDlDMGRIFwdKaKxw8O5sWRN-68A5P4rkmx4lyDG7cWmPot1XLyf97fYj9jnbclHxVyyER5IUlo_amSYqOnKLHBvrBMLLeok/s1600/DSCN0467.JPG" height="640" width="480" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjGIfYWNheIjLZRUY5qwcQY620sBsKKWICPXckCZe9hoJ-SSf9O4yXEpSBP9y32EPBIDlDG4Bsd3NJZsqIutLlDkmCV6ytPt0R36QmVNg6MhrYzGOtO1ZKrJj1EnWoPvtiT0P80lwZLOn4/s1600/DSCN0480.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjGIfYWNheIjLZRUY5qwcQY620sBsKKWICPXckCZe9hoJ-SSf9O4yXEpSBP9y32EPBIDlDG4Bsd3NJZsqIutLlDkmCV6ytPt0R36QmVNg6MhrYzGOtO1ZKrJj1EnWoPvtiT0P80lwZLOn4/s1600/DSCN0480.JPG" height="640" width="480" /></a></div>
<br />
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhA3tJy8XTBVYp8IgHh3mdI3F_F7fCFcGNViqlRnFR4Yaa_v7EfEUWZFT1_fHCAhkbcrlROwo_oasqf9TBmo8Mu0UoNzV3TsSk5diZqLIDP31HOW-OhvX11rCh2P-OCuaowsvLsZ8QD9WI/s1600/DSCN0486.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhA3tJy8XTBVYp8IgHh3mdI3F_F7fCFcGNViqlRnFR4Yaa_v7EfEUWZFT1_fHCAhkbcrlROwo_oasqf9TBmo8Mu0UoNzV3TsSk5diZqLIDP31HOW-OhvX11rCh2P-OCuaowsvLsZ8QD9WI/s1600/DSCN0486.JPG" height="480" width="640" /></a><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi9pth49Vrr5Xxgb1wVVv9Ch6JB9y4W16i37Wbw1-BjA51aPsrAAvExcZhIUWiScXBiGX0GSWXlMm0TInknc_y-jQkXFsSYIDo2rfq3HJETlrhcvIuoqJKgS6jO8fS0Jy4JB4nlJpM6Hf4/s1600/DSCN0494.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi9pth49Vrr5Xxgb1wVVv9Ch6JB9y4W16i37Wbw1-BjA51aPsrAAvExcZhIUWiScXBiGX0GSWXlMm0TInknc_y-jQkXFsSYIDo2rfq3HJETlrhcvIuoqJKgS6jO8fS0Jy4JB4nlJpM6Hf4/s1600/DSCN0494.JPG" height="640" width="480" /></a></div>
<br />
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;"><br /></span>
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Oglądnęłam sobie dziś także ostatni odcinek HIMYM (po 9 latach od pierwszego) i normalnie się rozczarowałam straszliwie. Kto śledził losy Teda, ten wie i pewnie podziela moje odczucia. Przeżyć nie mogę!</span><br />
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;"><br /></span>
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">I tym o to akcentem zakończam dzisiejszego posta. Następny się już tworzy :)</span><br />
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgTEBA3oIRKc-hRvhBaLdLpOIj7Wz0bdVIFlJUTgje5F_6Y3ZnMj9VXUXyCy-KVYT5t-94CowWGZvmFk9c-5bBFjfrxEupQkwf6JxqOLhbKm2tMH54FWbAI0sar_6EPXqwoqNcqZVYMgTc/s1600/DSCN0461.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgTEBA3oIRKc-hRvhBaLdLpOIj7Wz0bdVIFlJUTgje5F_6Y3ZnMj9VXUXyCy-KVYT5t-94CowWGZvmFk9c-5bBFjfrxEupQkwf6JxqOLhbKm2tMH54FWbAI0sar_6EPXqwoqNcqZVYMgTc/s1600/DSCN0461.JPG" height="300" width="400" /></a></div>
<div>
<br /></div>
Matka poza światemhttp://www.blogger.com/profile/06250139702698796264noreply@blogger.com12tag:blogger.com,1999:blog-3324809923411218674.post-74592292807464291002014-03-25T14:36:00.001-07:002014-03-25T23:05:19.031-07:00Na wariackich papierach<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Tak wyglądały nasze ostatnie dni. Do Wawy oczywiście nie pojechaliśmy, gdyż w nocy z piątku na sobotę, Mikołaja "zalało". Niby wcześniej nic mu nie było, żadnego kataru ani temperatury, a marudzenie zganiłam na zęby.Tymczasem noc mieliśmy z głowy. Nie pomogły przeciwbólowe, ani wszelkie udrażniające. Rano pojawił się do tego rwący kaszel. Zaaplikowałam wszelkie domowe specyfiki na przeziębienie, ale co sen, zaczynało się od nowa. Co prawda wysokiej gorączki nie było, ale kaszel tragedia, gruźliczy jakiś, w niedzielę czułam już pod ręką jak Go nosiłam, że mu rzęsi straszliwie. Nie było więc mowy - jedziemy na pogotowie. I od tego momentu załamanie, i moja całkowita już utrata wiary w publiczną służbę zdrowia. Remont w szpitalu trwa, więc brak było podziału dzieci - dorośli, musieliśmy czekać 1,5 godziny z krztuszącym się dzieckiem, w holu, żeby wejść do gabinetu. Pani doktor zbytnio się nie przejmowała, bo w trakcie kilkakrotnie jeszcze musiała gdzieś wychodzić. Do tego spojrzała z pokpiwaniem i kazała Młodego rozebrać, przy otwartym na oścież oknie. Się rozumie od razu je zamknęłam, ale uszczypliwości do tego też się znalazły. Diagnoza - słychać szmery, więc dostaliśmy skierowanie na dziecięcy, żeby teraz udać się tam i czekać na lekarza.......no comment......znowu rozbieranie, oględziny pielęgniarki, wywiad środowiskowy jakiś i oczekiwanie na Jegomościa około 40 min. Nie muszę chyba nawet tu zaznaczać, że Mikołaj już padał nam ze zmęczenia i głodny się robił. Tamten się w końcu zjawił, spojrzał i stwierdził, że nie wygląda na chorego. A ja przecież nie jestem jakaś durna Matka nadgorliwa, bo dwa tuziny przeziębień i choróbsk mam już za sobą, i widzę kiedy coś nie gra ewidentnie. Bez powodu niemowlaka bym nie ciągała w niedzielę po szpitalach.....</span><br />
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Wracając do tematu tego PANA, zajrzał w gardło, że czerwone, osłuchiwał Młodego z 10 minut, z każdej strony, popatrzył na nas litościwie, i oznajmił że nic tam konkretnego to nie słyszy, a do tego zestawu leków które dostaje tylko chusteczek jeszcze potrzeba. Nic nie przepisał (a przecież gardło czerwone, i się tak dławi), bo może samo się rozejdzie. Poradził tylko poczekać i jutro się do swojego pediatry zgłosić, bo ten kaszel to taki podejrzany i może się rozwinąć jednak. A w razie czego ma skierowanie w zeszycie do rana, to jakby coś się działo, możemy zawsze wrócić (tiaaaa). I tyle w tym temacie. Bye bye i do domu.......</span><br />
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Wściekła byłam jak nie wiem co, bo ja nie lekarz, a widzę że coś jest na rzeczy!!!!</span><br />
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Dzięki Bogu człowieka stać na prywatnego pediatrę (bo w naszym lokalnym ośrodku jest dwa razy w miesiącu, więc ciężko dzieciakowi z chorobą zazwyczaj trafić). Wybraliśmy się więc w poniedziałek o 16, po tym jak poprzedniej nocy Mikołaj dławił się niemiłosiernie i co kaszlnięcie pluł flegmą, aż poduszka przemoczona była. Pani K od razu za głowę się złapała - zapalenie oskrzeli, lewe obłożone całkiem, prawe już częściowo. Jakby nas tak odsyłali jeszcze dzień, max dwa, zapalenie płuc obustronne i hospitalizowanie nie wiem ile gwarantowane! Nóż mi się w kieszeni otworzył...Jak to pytam??? Jak można było odesłać 9-miesięczne niemowlę w takim stanie do domu, bez jakiejkolwiek pomocy????!!!!! PAN doktor tak nie lubi ponoć na oddział przyjmować, a Mikołaj ewidentnie miał ku temu wskazania, więc osłuchał tylko dokładnie, czy do jutra jeszcze pociągnie. A przecież u takiego malucha cała doba, to wieczność....... Pędziliśmy więc z duszą na ramieniu leki wykupywać i w inhalator inwestować, bo dotychczas nie był nawet potrzebny (z Olą nie mieliśmy takich przebojów, łagodnie przechodziła choróbska). Płacze, oklepywania, tulenia, usypiania i dzisiaj odrywa się mu chyba wszystko na raz. Ale że dużo lepiej jest to nie powiem, może spał tylko troszkę lepiej. W piątek na kontrolę obowiązkowo, nie wiadomo ile z tego będzie wychodził.......</span><br />
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Powiem szczerze, że nie dziwi mnie już teraz ogrom nagłaśnianych w mediach przypadków zaniedbań lekarskich. U nas to druga taka sytuacja. I zastanawiam się już sama, która była gorsza. Pierwsza miała miejsce po pierwszych urodzinach Oli, kiedy miała salmonellę, była na skraju wyczerpania i odwodnienia, a w ośrodku mi powiedzieli w piątek, żeby czekać do poniedziałku bo to jakiś wirus.......gdybym nie wybuliła na ordynatorkę szpitala, żeby od razu jechać na kroplówkę i dokładne badania, to nie wiem jakby się to skończyło......Ale tak nie powinno chyba być? Należy mi się opieka zdrowotna tak jak i moim dzieciom w ramach NFZ.....Pozwólcie że dalej komentować już nie będę, bo ilu rodzicom wiatr w oczy, lekarz zamiast pomóc uśmierca......Oby nikt nie został tak zlekceważony, bo czasem to może kosztować wszystko.</span><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEibYa8nhTniPh3i3TGX_DReKBK4z13EZm1J6omS9eUoRNOsBEaZ2FjE3mGenclzoKYjg2_plvd_FD08QJiUM1dpxV1NkOfuInfcludw0yn3ZRuCV4Bqy4P1-2sx98FXnEwhgOUbfXHfl6w/s1600/DSCN0316mmm.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEibYa8nhTniPh3i3TGX_DReKBK4z13EZm1J6omS9eUoRNOsBEaZ2FjE3mGenclzoKYjg2_plvd_FD08QJiUM1dpxV1NkOfuInfcludw0yn3ZRuCV4Bqy4P1-2sx98FXnEwhgOUbfXHfl6w/s1600/DSCN0316mmm.jpg" height="484" width="640" /></a></div>
<br />Matka poza światemhttp://www.blogger.com/profile/06250139702698796264noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-3324809923411218674.post-21285517446382805082014-03-20T16:40:00.001-07:002014-03-20T16:40:55.463-07:00Takie rzeczy<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Moja córcia wydoroślała. Dosłownie. Nie wiem nawet kiedy stała się taka mądra, wyrozumiała i nawet coraz częściej posłuszna. Troszkę rozgadywać się zaczęła. Uwielbiam kiedy tak nieporadnie mi coś tłumaczy, stara się odmieniać i powtarza po trzykrotnie ten sam wyraz. Pojęcie naszej rodziny jest teraz dla Niej najważniejsze. Mikołaja nie zostawiłaby nigdzie samego, pilnuje na każdym kroku czy razem wracamy z wszelakich emigracji. We wszystkim chce pomagać i Mikołaj oczywiście do tego grona też się zalicza, bo przecież są w Jej mniemaniu na równi we wszystkim, co mnie bardzo cieszy. Pięknie zaczęła się dzielić. Sytuacja z poniedziałku która rozczuliła mnie na maksa - siedzimy wieczorem w salonie we czwórkę. Nagle się ulotniła do kuchni i dorwała banana. Sama pięknie obrała go ze skórki, wyrzuciła ją też do kosza, a następnie wparowała z czterema równymi kawałkami wręczając każdemu z osobna - "to mamy, to taty, to Miko i to Olki". No rozpłynęłam się! Do tego kiedy coś mi daje, to zawsze jest "posze", kiedy coś chce to ładnie pyta "mama moge?", a przy drobnym nacisku z mojej strony potrafi też "kekować". Dzięki takim gestom wiem, że moje kulawe wychowanie coś daje i wyrasta z Niej wspaniała młoda dama o artystycznej duszy.</span><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj7Kl5or1a9CVXGmCYYMpjMft-99i2rxYrMHHRTQhhnOd3LA3CdXO5nJ60ecJNfTL3u9z_X8RptE42AnYI7Jx0QF5r27eJo3eQ93_R00o8_0yuw0-VzONbJesGr2Vkxn2HDLYPfM39zrmo/s1600/Desktop.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj7Kl5or1a9CVXGmCYYMpjMft-99i2rxYrMHHRTQhhnOd3LA3CdXO5nJ60ecJNfTL3u9z_X8RptE42AnYI7Jx0QF5r27eJo3eQ93_R00o8_0yuw0-VzONbJesGr2Vkxn2HDLYPfM39zrmo/s1600/Desktop.jpg" height="400" width="640" /></a></div>
<br />
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">W weekend wybieramy się na laby do Wawy :D Normalnie odliczam już godziny. Oczywiście zahaczymy o Ikeę, gdyż mam zamiar zakupić Oli wymarzone łóżko Minnen. Chciałabym się więc doradzić posiadaczy tego cuda, jakie brali materace, czy te "rosnące" są wygodne kiedy złożymy elementy? Bo zastanawiam się jednak nad kupieniem normalnego materaca 80x160, póki co. No i nadal nie mogę się zdecydować na kolor. Dylemat za dylematem. Robię jej lekki remont w pokoju, bo za pstrokato już było. Meble będą białe, a ściany szare. Większość planuję malować sama, tylko dywan kolorowy zostaje. Dawajcie znać co myślicie. </span><br />
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Pozdrawiam i dobrej nocy.</span>Matka poza światemhttp://www.blogger.com/profile/06250139702698796264noreply@blogger.com14tag:blogger.com,1999:blog-3324809923411218674.post-19401894525039282292014-03-19T13:52:00.001-07:002014-03-19T13:52:33.481-07:009 miesięcy<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Minęło nam wczoraj. I nie będę tym razem biadoliła, że "kiedy to zleciało", bo o dziwo tak nie czuję! Ostatni miesiąc, a dokładniej ostatnie 2 tygodnie, mam wyjęte z życiorysu za sprawą tegoż Nicponia, więc nic już nie czuję. A tak się głupia cieszyłam że staje samodzielnie przy meblach. Że na święta będzie już chodził. I mam za swoje teraz. Myślałam, że najgorsze już za mną, a teraz nastają lepsze czasy i z każdym dniem będzie tylko łatwiej. To chyba mój drugi taki kryzys, odkąd urodził się Mikołaj. Ciężkie początki bytowania we troje, a teraz ciężkie początki Jego "samodzielności". Czasem mam już wrażenie, że nie dam rady tego wszystkiego godzić. Zrezygnowałam z ciągłego sprzątania i upiększania domu, na rzecz czasu z dzieciakami. Ale na dzień dzisiejszy nawet ugotowanie obiadu idzie topornie. Mikołaj jest wszędzie, uwieszony na mojej nodze, z krzykiem i grymasem na twarzy. Nie ma opcji, żeby porobić coś z Olą twórczego, bo wszelkie kredki, farby, pędzle, ciastolina, kolorowanki i książeczki działają jak magnes na Młodego. Kiedy urządzamy sobie babską herbatkę, to wszystkie rozrzucone po podłodze gary, są niczym w porównaniu z jedną filiżanką w mojej ręce. A już imbryk w ręce Oli, kole Go w oczy najbardziej. A Ona naprawdę potrzebuje mnie teraz tak bardzo. Jest w tym wieku kiedy chłonie wszystko, cokolwiek opowiadam, dla niej rysuję, albo tłumaczę. Mam wrażenie, że jestem beznadziejna bo odtrącam Ją na każdym kroku, a Mikołaj jest jak piąte koło u wozu, uczepione na matce niczym rzep. Z drugiej mojej perspektywy, to On jest biedniutki bo za mało Go jeszcze wycałowałam, wytrząchałam i wygilgotałam, żeby siostra za bardzo nie widziała. Oj ciężko być matką w pojedynkę, gdy ojca mamy zaledwie przez godzinę wieczorem i przez pięć w niedzielę. Bez wyjątków. Bez wspólnego wylegiwania w łóżku kiedykolwiek. Jak na lekarstwo. Jak ja zazdroszczę tym mamom, które od 16-17 mają chłopa w domu, nie wspominając już o burżuazji całego weekendu.....Brakuje mi tego jak cholera! A dzieciakom jeszcze bardziej. Muszę dawać z siebie ile wlezie, żeby czuły tą naszą miłość i rodzinne bezpieczeństwo.</span><br />
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;"><br /></span>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgK9QYL8YQdPxUnJNbMnkH0zn74R3hyYKOq5Rg33i90tGo8HMtefIF4RNiAC2X0c2Vb9FBvZdU2W4uST9uUHji8AHkfyL07iOvXN0XamndK1XokcmOu60Vy0yqD8aV3whUo239Urp4ADug/s1600/DSCN0255.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgK9QYL8YQdPxUnJNbMnkH0zn74R3hyYKOq5Rg33i90tGo8HMtefIF4RNiAC2X0c2Vb9FBvZdU2W4uST9uUHji8AHkfyL07iOvXN0XamndK1XokcmOu60Vy0yqD8aV3whUo239Urp4ADug/s1600/DSCN0255.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Osiągi dziewiątego miesiąca:</span><br />
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;"><br /></span>
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">- waga koło 11 kg, wzrost ???</span><br />
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">- ubranka r.80, buty 18/19</span><br />
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">- zębów sztuk 4</span><br />
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">- ząbkowanie bolesne, bez środków przeciwbólowych nie daje rady, od razu wiadomo co się dzieje</span><br />
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">- nieziemski ślinotok (skąd tyle się tego bierze????), zużywamy po 4 śliniaki na dzień! Dla porównania Ola nie nosiła ich wcale</span><br />
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">- raczkowanie, chodzenie przy meblach, ścianach, chodziku i za ręce (bieda dla kręgosłupa)</span><br />
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">- coraz częściej zjada już z nami obiady, do tego kanapki, naleśniki, kisiel i kaszki, nie chce pić wcale mleka, tylko w nocy przez sen</span><br />
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">- noce przesypia różnie, pobudki 2-3 razy, mleko albo herbatka</span><br />
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">- ostatnie dni wstaje po 5 rano........</span><br />
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">- w dzień nadal usypia w wózku, choć przez tydzień nie chciał spać wcale, parę razy uśpiłam Go nawet w łóżeczku</span><br />
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">- ostatnio strasznie się ze mną zżył, płacze kiedy widzi jak wychodzę, piszczy z radości kiedy wracam, wieczorem usypiam tylko ja, na rękach u taty też źle, kiedy mama na horyzoncie</span><br />
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">- Ola nadal jest Jego guru, ale to z Matką liczy się najbardziej</span><br />
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">- uwielbia całusy, przytulanie, wszelkie zabawy grupowe, jazdę rowerkiem</span><br />
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">- bije brawo, robi miny, tańcuje, nadal nie chce machać</span><br />
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">- lubi bajki w tv i muzykę z youtubea</span><br />
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;"><br /></span>
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">A oto mój mały rozrabiaka w przybliżeniu i w tym paskudnym śliniaku, którego się pozbyć nie mogę!</span><br />
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;"><br /></span>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen='allowfullscreen' webkitallowfullscreen='webkitallowfullscreen' mozallowfullscreen='mozallowfullscreen' width='320' height='266' src='https://www.youtube.com/embed/2FYYoYAL7fU?feature=player_embedded' frameborder='0'></iframe></div>
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;"><br /></span>
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;"><br /></span>
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;"><br /></span>
<br />Matka poza światemhttp://www.blogger.com/profile/06250139702698796264noreply@blogger.com12tag:blogger.com,1999:blog-3324809923411218674.post-65676323018023843242014-03-06T15:29:00.001-08:002014-03-06T15:29:14.447-08:00Przedszkole<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Miało być o czymś innym, ale niestety czasu zabrakło na tworzenie. Napiszę więc trochę z naszych aktualności.</span><br />
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Dzisiaj wybrałam się z Olą do przedszkola, bo jak przypadkiem się wywiedziałam, zapisy już trwają i czas składania podań ograniczony. Na hasło "przedszkole", u Córy mej pierworodnej załączyła się zielona lampeczka (dzieci, zabawa, plac zabaw i jeszcze raz dzieci), więc gnała za rączkę jak szalona w stronę furtki, a następnie drzwi naszego gminnego ośrodka. Po przestąpieniu progu, radości było co nie miara. Na Jej twarzy widoczne szczęście przeplatało się z niepewnością. Dobrnęłyśmy jakoś do gabinetu dyrekcji, po drodze zaglądając do sal i mijając roześmiane towarzystwo. Dostałyśmy podanie i miłe słowo, po czym pora była wracać. Ale tu zaczęły się schody (mimo że były w dół), gdyż Córa ma, ta która doczekać września się już nie może, zaprotestowała że nigdzie nie idzie tylko zostaje tutaj. Następnie zdjęła kurtkę, gdy już byłyśmy przy drzwiach, zawróciła na pięcie i zaczęła ją odwieszać w szatni. Co tu robić pomyślałam, i napomknęłam coś o placu zabaw na dworze. To podziałało od razu, jednocześnie stając się nowym problemem do rozwiązania. Dobrze że miałam przesyłkę do nadania, więc jeszcze raz Ją zwabiłam, tym razem wycieczką na pocztę. Bez płaczu się jednak nie obyło, a także próśb i złości, żebyśmy wracały z powrotem do owego magicznego miejsca. Do wieczora aż, jak sobie tylko przypomniała, to za rękę mnie ciągnęła i chciała wychodzić. Serce mi pękło, z jednej strony dlatego że Jej prośby spełnić nie mogłam, a z drugiej że Jej ze mną chyba tak źle i samotna się straszliwie czuć musi. Wiem że bardziej chodzi tu o potrzebę kontaktu z rówieśnikami, ale tak mi się Jej szkoda zrobiło, że postanowiłam zadziałać i spróbować, czy teraz przez tą wiosnę nie mogłaby pochodzić choć na te 5 godzin dziennie (mimo że to plan mój burzy całkowicie i męża o palpitacje serca doprowadza). Wiem że na ciężką mowę to złoty środek, i w Jej przypadku będzie więcej plusów jak minusów nowej sytuacji. Nie wiem tylko jak przedszkole się na to zapatrzy. Dowiem się w przyszłym tygodniu (nie lubię tak długo czekać).</span><br />
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">A wy co sądzicie o przedszkolu? Zamierzacie posyłać swe latorośle jak tylko wiek osiągną?</span><br />
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Jeżeli Córa tak bardzo chce tam iść, to chyba nie postąpiłabym wrednie i samolubnie, gdybym spróbowała co z tego wyjdzie już teraz? Myślę że dobrze byłoby spróbować, chociaż rozstać mi się będzie ciężko.......Kocham Ją całym moim sercem i tak nie cierpię patrzeć na Jej łzy i ten wyraz zawiedzenia na twarzy....Nieba bym uchyliła i ziemię poruszyła, żeby zawsze była szczęśliwa, czy to ze mną, czy beze mnie. To Jej życie, więc niech kołem się toczy.</span><br />
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;"><br /></span>
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Jutro wybieramy się w trójkę do moich rodziców, więc zapowiada się tydzień dla Matki. Nie mogę się już doczekać normalnie! Pełen luz psychiczny, obiadki na stole i może jeszcze dosypianie wejdzie w grę. Od grudnia niestety nie miałam za bardzo opcji na taką podróż. Perspektywa 100 km trasy z dwójką małych potworków, przez te śniegi i chlapę, była mało obiecująca. Dlatego tymczasem nadrabiamy. Do następnego posta. </span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgFEjA-PsKxwrYIBDRnTv7s5p0si4ZWHJGLYQ93GW8lppnBIDvdkFSIQ5ZPmrGN9CbBZOF4wz8mKmscuTolGCOGaDPg5lj3rFED5DZf09FV4-50OAgSLct2z3vHUQ_UENaonM83aN_hZ4w/s1600/DSCN0269.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgFEjA-PsKxwrYIBDRnTv7s5p0si4ZWHJGLYQ93GW8lppnBIDvdkFSIQ5ZPmrGN9CbBZOF4wz8mKmscuTolGCOGaDPg5lj3rFED5DZf09FV4-50OAgSLct2z3vHUQ_UENaonM83aN_hZ4w/s1600/DSCN0269.JPG" height="640" width="480" /></a></div>
<div>
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;"><br /></span></div>
Matka poza światemhttp://www.blogger.com/profile/06250139702698796264noreply@blogger.com9tag:blogger.com,1999:blog-3324809923411218674.post-56530826549562670182014-02-28T23:40:00.003-08:002014-02-28T23:40:41.950-08:00Co w trawie piszczy<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEivH79UUTHoggqFomDebKGz6MbyPHOq2qIHHbTqWx5Bv4ZFaJh6r48ku81U5ofFaFoQ-glHco1s7CJm2BQwMG0huPnI6k8zYAlMsHGPZ48Sd1_Lz6cNqLSdih24WOYixvNdpmHahy1-DQk/s1600/DSCN0128.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEivH79UUTHoggqFomDebKGz6MbyPHOq2qIHHbTqWx5Bv4ZFaJh6r48ku81U5ofFaFoQ-glHco1s7CJm2BQwMG0huPnI6k8zYAlMsHGPZ48Sd1_Lz6cNqLSdih24WOYixvNdpmHahy1-DQk/s1600/DSCN0128.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">A u nas za oknem. Ostatnie dni padam spać po 20, a potem w dzień czuję się jakbym była na jakimś gigancie. Zmęczenie daje mi się we znaki. Dobrze że sprawiedliwość być musi i pogoda nas dopieszcza. Bo kobiecie odrobina pieszczoty zawsze potrzebna. Balkon wrócił do łask, także Ola spaceruje się dodatkowo w każdej wolnej chwili. Zawsze to coś. Wiosenna aura zapanowała na polskiej wsi.</span><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi7sWQ4WKODHWPx8M5C8lrxtV0BNiovFLUnhtMr-ngevFia_uUW_xnbb8ooS1LtalRYgRy3SX7NxDAHSawd60bri4LHvHlxm3N9R5wLcZTcRakSh2tEwT-kZrlGg7TLXCkzgeg4o2sa-AI/s1600/DSCN0111.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi7sWQ4WKODHWPx8M5C8lrxtV0BNiovFLUnhtMr-ngevFia_uUW_xnbb8ooS1LtalRYgRy3SX7NxDAHSawd60bri4LHvHlxm3N9R5wLcZTcRakSh2tEwT-kZrlGg7TLXCkzgeg4o2sa-AI/s1600/DSCN0111.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi7KmnEvbGjmo7x_koDqictoRMSEzy-CK92sXH0__kiysC4Auej1l3Gd-SPrY6weVYxW0PPpxbKj2YYynE3lCkpeRyVs1GU_1gRoWvaIcyOJbVLqVlxZS6BhKUh_3kJ4eVMhCMbKMWHlQI/s1600/DSCN0104.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi7KmnEvbGjmo7x_koDqictoRMSEzy-CK92sXH0__kiysC4Auej1l3Gd-SPrY6weVYxW0PPpxbKj2YYynE3lCkpeRyVs1GU_1gRoWvaIcyOJbVLqVlxZS6BhKUh_3kJ4eVMhCMbKMWHlQI/s1600/DSCN0104.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg7EAeW995a-cQOCfXcAYf8Fs00feo3DTguJ4eJp3HFZF2oNLA_ZQ82IF_C8wn2XIFaudiRFXG2chg0Mb7e5KIvPO62WoQo4OFEKebWyvCvIPrpWzW6pvuXUN1lq1coGWcxnm_kcLBcfBY/s1600/DSCN0106.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg7EAeW995a-cQOCfXcAYf8Fs00feo3DTguJ4eJp3HFZF2oNLA_ZQ82IF_C8wn2XIFaudiRFXG2chg0Mb7e5KIvPO62WoQo4OFEKebWyvCvIPrpWzW6pvuXUN1lq1coGWcxnm_kcLBcfBY/s1600/DSCN0106.JPG" height="480" width="640" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhVg9Rzvp7rHvLAESKjb0rXadOW3unolDsIn6wqpBpHcFYgOvjfPV58Z74tWq70tkTgQFl3OTCMXT0rTRYAn-234dokQJlRmmKjWmEc0OORJDn4PEMOSyYUnsg1laSjCozXZE4AvT7ZnfA/s1600/DSCN0102.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhVg9Rzvp7rHvLAESKjb0rXadOW3unolDsIn6wqpBpHcFYgOvjfPV58Z74tWq70tkTgQFl3OTCMXT0rTRYAn-234dokQJlRmmKjWmEc0OORJDn4PEMOSyYUnsg1laSjCozXZE4AvT7ZnfA/s1600/DSCN0102.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjFRlFJTmdYVvGzHbM22DYIblqqagIpMMXWTxbv8iMOiVdLIUEhyobUluqEGouvIIX67JSaysx4e3wjV8ukApGB_NHsnuC1SB4rh32QMiou5Hbngo3IY6BRPTo0LpoS0yVDCqx3rSXl7YM/s1600/DSCN0107.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjFRlFJTmdYVvGzHbM22DYIblqqagIpMMXWTxbv8iMOiVdLIUEhyobUluqEGouvIIX67JSaysx4e3wjV8ukApGB_NHsnuC1SB4rh32QMiou5Hbngo3IY6BRPTo0LpoS0yVDCqx3rSXl7YM/s1600/DSCN0107.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Ha! Byle kim to tu nie jestem, w końcu żoną sołtysa. Tak więc dobrze prowadzić (z wózkiem oczywiście) się muszę, co by babcie zza płota nie komentowały.</span><br />
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;"><br /></span>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEirE8zh3ZsBGAmZjVI-7N-86j8HfiC_jj_pNilooL_KdkA-6dk9-5QAdLRTK-MH96ryh6QK0T2xHywZpYX2qzi17ZbdTjUgmV4-WQ4kPRJKDYViSNNHcmFk_RDzRH20L-zQu6KO5Hr79q8/s1600/Nowy+folder9.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEirE8zh3ZsBGAmZjVI-7N-86j8HfiC_jj_pNilooL_KdkA-6dk9-5QAdLRTK-MH96ryh6QK0T2xHywZpYX2qzi17ZbdTjUgmV4-WQ4kPRJKDYViSNNHcmFk_RDzRH20L-zQu6KO5Hr79q8/s1600/Nowy+folder9.jpg" height="386" width="640" /></a></div>
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Przygotowania do sezonu - pełną parą! Ola z rowerem ostatnio się nie rozstaje. Niech no tylko błoto osiądzie, a ziemia doschnie i ruszamy na podbój okolicy. </span><br />
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">A teraz coś z innej beczki - Mikołaj dumnie zasuwa z chodzikiem po domu! Normalnie nie ogarniam już tempa jego rozwoju. Jak tak dalej pójdzie, to na wielkanoc będzie już śmigał jak siostra. Rosną mi te dzieciaki jak na drożdżach. Chyba to powietrze tak oddziałuje :)</span><br />
<br />Matka poza światemhttp://www.blogger.com/profile/06250139702698796264noreply@blogger.com11tag:blogger.com,1999:blog-3324809923411218674.post-15194925252165949702014-02-24T12:34:00.001-08:002014-02-24T12:34:21.288-08:00Sunday<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Pogoda dopisała. Niedziela na nowo stała się dla nas dniem pełnym atrakcji i czasu dla rodziny. A tu tyle nowości! Mikołaj przeżył pierwsze zetknięcie z trawą i kotem. Nie zrobiło to na nim jednak wrażenia. Za to Ola korzystała ze słońca pełną parą.</span><div>
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;"><br /></span><div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjs0zp2rUEcG_3ZZ5ZIvm81zMD-cVsT6GQHqrOtoLfanfeqtCWfP4zraMmxb87IEzm4aGa7nzqR7ncRuhkeQ748rMMxlZsg5V5_7e6xhJOhXd3-oT7ltrVczkZ6ZTgdAMV6Sk4iNjaL9I8/s1600/kollll.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjs0zp2rUEcG_3ZZ5ZIvm81zMD-cVsT6GQHqrOtoLfanfeqtCWfP4zraMmxb87IEzm4aGa7nzqR7ncRuhkeQ748rMMxlZsg5V5_7e6xhJOhXd3-oT7ltrVczkZ6ZTgdAMV6Sk4iNjaL9I8/s1600/kollll.jpg" height="384" width="640" /></a></div>
<div>
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;"> </span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiXmLy4S560RYz_XsylyEUYjhJuTnsU2rZJwxhVKDhgdGsbqqR2OoDRXYxTiOQ9VRwvmmITMIgiJaAQoJq7H5dljA8GllYZX4JZ8r7LHL8Z3uwdJ9fUFiqIXNLPreBnXREstBeGQnGTbwk/s1600/Nowy+folder6.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiXmLy4S560RYz_XsylyEUYjhJuTnsU2rZJwxhVKDhgdGsbqqR2OoDRXYxTiOQ9VRwvmmITMIgiJaAQoJq7H5dljA8GllYZX4JZ8r7LHL8Z3uwdJ9fUFiqIXNLPreBnXREstBeGQnGTbwk/s1600/Nowy+folder6.jpg" height="384" width="640" /></a></div>
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;"><br /></span>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj99TFefYGxOYzXDx3KznUGQXTsGQPtNv9ggNEBQWU1m7tN5khLqa8zfUbruag4JQ6JURZUhsZr9FL7w1EE2Gn6hQRvHJx_MYBk5rxQv2H3pHU_Ce7lKSy5D45XT75y0uN4P_Zikk_yShk/s1600/kola%25C5%25BCeee.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj99TFefYGxOYzXDx3KznUGQXTsGQPtNv9ggNEBQWU1m7tN5khLqa8zfUbruag4JQ6JURZUhsZr9FL7w1EE2Gn6hQRvHJx_MYBk5rxQv2H3pHU_Ce7lKSy5D45XT75y0uN4P_Zikk_yShk/s1600/kola%25C5%25BCeee.jpg" height="384" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<span style="font-family: 'Courier New', Courier, monospace;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<span style="font-family: 'Courier New', Courier, monospace;">Ponad to zaliczyliśmy z córą nasz pierwszy bal karnawałowy. Zabawa była przednia. Ola szalała na parkiecie, mimo początkowej rezerwy, do tłumu dzieci. I jak to mówią "za mundurem, panny sznurem", tak policjant był namber 1. Wróciłyśmy po 18, prosto do łóżka. Pobudka rano była - uwaga, dopiero o 6:00! Jak dla mnie to istna burżuazja.</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiaWcBKQLAWIOcgCOTtJzE_DVw7mNThiE9E8WOoXACn2mJoBCBrPEL1WngNVdwvRMq3LlRFZaJOli7DOsrYOJ6Qar7jWrSCRiaf5XpCh90upE7uG_KLldBNSnHUDiWD1NK-hSpalgO-Kxs/s1600/kkkkk.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiaWcBKQLAWIOcgCOTtJzE_DVw7mNThiE9E8WOoXACn2mJoBCBrPEL1WngNVdwvRMq3LlRFZaJOli7DOsrYOJ6Qar7jWrSCRiaf5XpCh90upE7uG_KLldBNSnHUDiWD1NK-hSpalgO-Kxs/s1600/kkkkk.jpg" height="384" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
</div>
<div>
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Teraz czekamy już do następnej N. Pomysłów mam mnóstwo! </span></div>
</div>
Matka poza światemhttp://www.blogger.com/profile/06250139702698796264noreply@blogger.com18tag:blogger.com,1999:blog-3324809923411218674.post-32724024970619240002014-02-22T16:40:00.000-08:002014-02-22T16:41:05.296-08:00Złote myśli<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Tak mi się skojarzyło <a href="http://alazkrainyczarow.blogspot.com/" target="_blank">Marlenko</a> ;) No to jedziemy póki powieki jeszcze nie opadły do końca.</span><br />
<ol style="background-color: white; line-height: 20.020000457763672px;">
<li style="margin: 0px 0px 0.25em; padding: 0px;"><div>
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Gdzie jest Twój telefon? - leży na stole</span></div>
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;"></span></li>
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;"></span>
<li style="margin: 0px 0px 0.25em; padding: 0px;"><span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Twój partner? - Król Artur :)</span></li>
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;"></span>
<li style="margin: 0px 0px 0.25em; padding: 0px;"><span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Twoje włosy? - aktualnie ciemny czerwony brąz, przycięty do ramion</span></li>
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;"></span>
<li style="margin: 0px 0px 0.25em; padding: 0px;"><span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Twoja mama? - perfekcyjna Pani domu</span></li>
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;"></span>
<li style="margin: 0px 0px 0.25em; padding: 0px;"><span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Twój tata? - Pan złota rączka, wszystko potrafi</span></li>
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;"></span>
<li style="margin: 0px 0px 0.25em; padding: 0px;"><span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Twój ulubiony przedmiot materialny - laptop + net, a coraz częściej aparat</span></li>
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;"></span>
<li style="margin: 0px 0px 0.25em; padding: 0px;"><div>
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Twój sen zeszłej nocy - hahaha a to Ci powiem że sama nie wiem czemu ale Ty mi się śniłaś z całą swoją rodziną u mnie na kanapie siedzącą :P</span></div>
</li>
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;"></span>
<li style="margin: 0px 0px 0.25em; padding: 0px;"><span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Twój ulubiony napój - herbata z miodem i cytryną</span></li>
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;"></span>
<li style="margin: 0px 0px 0.25em; padding: 0px;"><span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Twój wymarzony samochód - HONDA CR-V</span></li>
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;"></span>
<li style="margin: 0px 0px 0.25em; padding: 0px;"><span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Pokój, w którym jesteś? - salon</span></li>
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;"></span>
<li style="margin: 0px 0px 0.25em; padding: 0px;"><span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Twój eks? - hmmm...był ale go już nie ma</span></li>
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;"></span>
<li style="margin: 0px 0px 0.25em; padding: 0px;"><span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Twój strach? - pająki i to do kwadratu!</span></li>
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;"></span>
<li style="margin: 0px 0px 0.25em; padding: 0px;"><span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Kim chciałabyś być za 10 lat? - bizneswoman z zadbanym domem i szczęśliwą rodzinką</span></li>
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;"></span>
<li style="margin: 0px 0px 0.25em; padding: 0px;"><span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Z kim spędziłaś ostatnią noc? - na kanapie usnęłam.......</span></li>
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;"></span>
<li style="margin: 0px 0px 0.25em; padding: 0px;"><span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Jaka nie jesteś? - cierpliwa</span></li>
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;"></span>
<li style="margin: 0px 0px 0.25em; padding: 0px;"><span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Jaka jest ostatnia rzecz, którą robiłaś, przed tą, co robisz teraz? - sprzątanie i prasowanie</span></li>
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;"></span>
<li style="margin: 0px 0px 0.25em; padding: 0px;"><span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Co masz na sobie? - koszulę nocną</span></li>
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;"></span>
<li style="margin: 0px 0px 0.25em; padding: 0px;"><span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Ulubiona książka? - sama nie wiem</span></li>
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;"></span>
<li style="margin: 0px 0px 0.25em; padding: 0px;"><span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Ostatnia rzecz, którą jadłaś? - eeeeeee, Milky Way (tak się właśnie odchudzam jak nikt nie patrzy)</span></li>
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;"></span>
<li style="margin: 0px 0px 0.25em; padding: 0px;"><span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Twoje życie? - myślę że jest całkiem niezłe</span></li>
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;"></span>
<li style="margin: 0px 0px 0.25em; padding: 0px;"><span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Twój nastrój? - ostatnio coraz lepszy</span></li>
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;"></span>
<li style="margin: 0px 0px 0.25em; padding: 0px;"><span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Twój przyjaciel? - Madzia, od X lat</span></li>
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;"></span>
<li style="margin: 0px 0px 0.25em; padding: 0px;"><span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">O czym teraz myślisz? - o tym, że zaraz mąż mnie pogoni dlaczego jeszcze nie śpię</span></li>
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;"></span>
<li style="margin: 0px 0px 0.25em; padding: 0px;"><span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Co teraz robisz? - kątem oka zerkam na film</span></li>
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;"></span>
<li style="margin: 0px 0px 0.25em; padding: 0px;"><span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Twoje lato? - upał, żniwa, jeziora, LODY</span></li>
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;"></span>
<li style="margin: 0px 0px 0.25em; padding: 0px;"><span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Co jest w Twoim telewizorze? - Kwiaty wojny</span></li>
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;"></span>
<li style="margin: 0px 0px 0.25em; padding: 0px;"><span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Kiedy ostatni raz się śmiałaś? - 6 godz. temu</span></li>
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;"></span>
<li style="margin: 0px 0px 0.25em; padding: 0px;"><span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Kiedy ostatni raz płakałaś? - 11 godz. temu</span></li>
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;"></span>
<li style="margin: 0px 0px 0.25em; padding: 0px;"><span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Szkoła? - zootechnik</span></li>
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;"></span>
<li style="margin: 0px 0px 0.25em; padding: 0px;"><span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Czego teraz słuchasz? - Mela Koteluk - Melodia Ulotna</span></li>
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;"></span>
<li style="margin: 0px 0px 0.25em; padding: 0px;"><span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Twoje ulubione zajęcie w weekendy? - czas dla siebie</span></li>
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;"></span>
<li style="margin: 0px 0px 0.25em; padding: 0px;"><span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Wymarzona praca - weterynarz</span></li>
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;"></span>
<li style="margin: 0px 0px 0.25em; padding: 0px;"><span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Twój komputer - Toshiba</span></li>
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;"></span>
<li style="margin: 0px 0px 0.25em; padding: 0px;"><span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Za oknem? - pole</span></li>
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;"></span>
<li style="margin: 0px 0px 0.25em; padding: 0px;"><span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Piwo? - oj tak, bardzo chętnie :)</span></li>
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;"></span>
<li style="margin: 0px 0px 0.25em; padding: 0px;"><span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Meksykańskie jedzenie? - lubię</span></li>
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;"></span>
<li style="margin: 0px 0px 0.25em; padding: 0px;"><span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Zima? - duuuużo śniegu, ale tylko przez 3 dni, tak żebym zdążyła się wyszaleć</span></li>
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;"></span>
<li style="margin: 0px 0px 0.25em; padding: 0px;"><span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Religia? - jak najbardziej, wiara to podstawa</span></li>
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;"></span>
<li style="margin: 0px 0px 0.25em; padding: 0px;"><span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Wakacje? - gdzieś pod palmami mi się marzą</span></li>
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;"></span>
<li style="margin: 0px 0px 0.25em; padding: 0px;"><span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">W Twoim łóżku? - śpi mąż</span></li>
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;"></span>
<li style="margin: 0px 0px 0.25em; padding: 0px;"><span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Miłość? - taka jedna jedyna </span></li>
</ol>
<div>
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;"><span style="line-height: 20.020000457763672px;"><br /></span></span></div>
<div>
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;"><span style="line-height: 20.020000457763672px;">Ponieważ nie lubię wybierać, zapraszam do zabawy wszystkich chętnych i pomysłowych. Deklaracje pod postem to chętnie poczytam :)</span></span></div>
Matka poza światemhttp://www.blogger.com/profile/06250139702698796264noreply@blogger.com7tag:blogger.com,1999:blog-3324809923411218674.post-10082993866056614012014-02-21T11:37:00.004-08:002014-02-21T11:37:59.311-08:00Pierwszy wiosenny spacer<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Nareszcie! Czekałam, czekałam i się doczekałam. Wyglądając rano przez okno, od razu nabrałam tempa. Wyciągnęłam spódnice i cienkie płaszczyki, a zimowe kurtki wrzuciłam do pralki. Dobrałam bluzki, sweterki, rajstopy do pary i cienkie apaszki powiewające na wietrze. Młodemu też się dostała nowa garderoba, coby pokrzywdzony nie był. Zapakowaliśmy się zaraz po drugim śniadaniu i ruszyliśmy na podbój tegoż dobrodziejstwa. Oczywiście złośliwość rzeczy martwych musi być, więc czym prędzej, żebym za bardzo się nie nacieszyła, padł mój aparat. Udało mi się zrobić tylko parę zdjęć, więc szału przy wyborze nie było. </span><br />
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Och jak mi brakowało tego powietrza, śpiewu ptaków, ciepłego słońca i zieleni trawy. Najchętniej wcale nie wracałabym do domu i już.</span><br />
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;"><br /></span>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgoEu6x-KlW6v19P3h1v81A1XD_Us-LsKSypmzuJXV26MQRaUgjgJwqZhJMGgW4C5cxzetCaUr13h-xFu3QcPTMyenYoCyTte8WkkiyDGP4S9Xf3P-Ws810AQ2cdX3Uc4_mtm-7Wc1dj-o/s1600/Nowy+folder4.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgoEu6x-KlW6v19P3h1v81A1XD_Us-LsKSypmzuJXV26MQRaUgjgJwqZhJMGgW4C5cxzetCaUr13h-xFu3QcPTMyenYoCyTte8WkkiyDGP4S9Xf3P-Ws810AQ2cdX3Uc4_mtm-7Wc1dj-o/s1600/Nowy+folder4.jpg" height="384" width="640" /></a></div>
<br />
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Córa zaciągnęła mnie przy okazji do sklepu po tik t</span><span style="font-family: 'Courier New', Courier, monospace;">aki, no bo jak Ona może bez tik taków w dłoni funkcjonować (niekoniecznie chodzi zaraz o ich konsumpcję).</span><br />
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;"><br /></span>
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgr2bipIX4-0tPzp-xcULhHPdG_jf3vCKSH8rwe_Y1X5iJPTeCrF2jEJjD6SifHCe6KF3_KGVTdMFoWXT_Q3M2kHkbrM25C2XZx2SyHN-0_yEqGTZ_jHZYwQDCDq4OKD0gFYs0e5NEwKew/s1600/Nowy+folder5.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgr2bipIX4-0tPzp-xcULhHPdG_jf3vCKSH8rwe_Y1X5iJPTeCrF2jEJjD6SifHCe6KF3_KGVTdMFoWXT_Q3M2kHkbrM25C2XZx2SyHN-0_yEqGTZ_jHZYwQDCDq4OKD0gFYs0e5NEwKew/s1600/Nowy+folder5.jpg" height="384" width="640" /></a><br />
<span style="font-family: 'Courier New', Courier, monospace;"><br /></span>
<span style="font-family: 'Courier New', Courier, monospace;">Załapawszy więc tego wiosennego bakcyla, zachciało mi się ściągać firanki, myć poszarzałe po zimie okna, (pełne odcisków dziecięcych rączek) i wietrzyć pościele oczywiście. Lecz jak wiadomo przy posiadaniu tak małych istot, coś musi iść nie po myśli. Mikołaj więc załapując chyba kolejny skok rozwojowy, dał Matce godzinny koncert jak to Go się powinno usypiać, żeby usnąć jakoś zdołał, Ola obrażalsko-złośliwo-przekorną marudę podchwyciła i prawie wysiadłam na koniec. Padli za to nietomni zaraz po kąpieli, dzięki czemu zdążę jeszcze trochę zdrowia psychicznego na dziś wieczór odzyskać. </span><br />
<span style="font-family: 'Courier New', Courier, monospace;"><br /></span>
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;"><br /></span>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiOKJATAlNhTjE8-12l3CZzCktVJhQWwiPMpFuQb5hoDNQXWHn9tpDQ5PXpDXHeDbBWFh8OM7eeDv5HI_Pf8SOMIfDAA68_4Vb343fkov1umb4YDLYBvUSJgj4ClZeUGw-eXV2DKo5xpQ0/s1600/DSCN9960.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiOKJATAlNhTjE8-12l3CZzCktVJhQWwiPMpFuQb5hoDNQXWHn9tpDQ5PXpDXHeDbBWFh8OM7eeDv5HI_Pf8SOMIfDAA68_4Vb343fkov1umb4YDLYBvUSJgj4ClZeUGw-eXV2DKo5xpQ0/s1600/DSCN9960.JPG" height="470" width="640" /></a></div>
<br />
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;">Mam nadzieję że pogoda psikusów już nie szykuje. A jak wiosna gości się u Was?</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;"><br /></span>Matka poza światemhttp://www.blogger.com/profile/06250139702698796264noreply@blogger.com9