sobota, 16 listopada 2013

Zapraszamy na herbatkę

Na dworze zimno, szaro, buro i ponuro, więc zainspirowane innymi blogami, postanowiłyśmy wczoraj urządzić naszą pierwszą, popołudniową herbatkę. Przybyli dostojni goście, były ciastka i bawarka, radość, piski i zachwyty. Powiem szczerze że od dawna marzyło mi się takie przyjęcie u Oleńki, więc ja również byłam wniebowzięta. Myślę że będziemy częściej organizować naszą "Five o'clock Tea".











Oczywiście największym zainteresowaniem gospodyni cieszył się Pan Miś, gdyż był bardzo głodny dziś.





 Zapraszamy :)


4 komentarze:

  1. herbatka t moja ulubiona zabawa z dzieciństwa:)))
    i koniecznie trzeba każdemu misiowi i każdej lali dać:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obowiązkowo :) Ja uwielbiałam jeszcze zabawę w Panią Nauczycielkę ;) Ale na to jeszcze za wcześnie niestety ;)

      Usuń
  2. Wspaniałe przyjęcie. Nie mogę się doczekać kiedy z moją Alą też będziemy się tak bawić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie martw się, zleci nie wiadomo kiedy. Mi też wszystko wydawało się takie dalekie i nieosiągalne, a tymczasem urosła w mgnieniu oka :)

      Usuń