piątek, 31 stycznia 2014
Bo teraz w planie mamy badanie
I jesteśmy już po....uff! Co prawda nie będę wspominała że będzie powtórka z rozrywki na koniec lutego, nie, nie będę, bo nadal żyję dniem dzisiejszym.
Harmonogram wyglądał po krótce następująco:
03:30 - Matka budzi Córę [Chodź do rodziców poleżeć]
03:35 - Córa dociera do łóżka rodziców półtomna i śpi dalej
Matka wypycha ojca żeby z Nią poszedł do salonu
04:40 - pobudka numer 2, Matka zgarnia Córkę do salonu i przyowdziewa w ciepłe dresy
Ojciec dociera z narzutą i poduszkami
odpalają tv
05:00 - Matka walczy z Młodym (ciężka noc była)
mleko...herbata...łóżko...łóżeczko
05:30 - Młody z Matką usnęli, w salonie Córka fuka na Ojca
06:00 - Młody robi ambaras w łóżeczku, Matka półtomna wzywa posiłki
Ojciec ogarnia temat
06:10 - Ojciec podrzuca Młodego w konwulsjach Matce do łóżka i wybywa
Matka z zapuchniętymi oczami sama ogarnia temat
08:00 - Młody śpi, robimy śniadanie
08:30 - Córa zaczyna się zataczać więc Matka eksmituje ją do dziadków na dół
09:00 - Młody powstaje
09:20 - Córa powraca
09:40 - Młody konsumuje, Córa znów się zatacza
10:00 - Młody wędruje na spacer do łazienki
Matka z córą walczą ze snem
11:00 - Ojciec powraca
11:30 - Zbieramy się
Matka wyciąga album Najpiękniejsze Miejsca Polski i nawija jak najęta całą drogę
11:55 - Przystanek Rossmann - po mleko truskawkowe
12:05 - Wchodzimy do pokoju
12:10 - Wyciągamy poduchę, koc, szykujemy mleko, smarujemy jakimś ustrojstwem czoło, prawy policzek
i kości za uszami
12:15 - Tata wybywa na miasto
13:10 - nadal leżymy, miziamy się po pleckach i opowiadamy o pierdołach
13:15 - nie śpimy, ale przenosimy się na salę obok i Pani podłącza córze elektrody,
odpowiednio w wysmarowanych miejscach (w sumie sztuk 4) oraz wkłada w uszy
zatyczki
13:25 - udaje się usnąć, ale wg. aparatury za płytko i coś nie działa
13:30 - Pani zmienia przylepiec od elektrody na czole, przy czym budzi córę, a tamta przeżywa
13:40 - kolejne podejście do spania, znowu za słabe
13:50 - robimy pomiary, aparat buczy córce w uszach, ta ani drgnie, ale ponoć jeszcze jej pień
mózgu jest aktywny (?!)
14:00 - koniec pomiaru, reszty się nie da bo za lekki sen
Pani odpina elektrody i Córa budzi się z płaczem wyrwana ze snu
zaczynamy histerię z powodu przylepców na głowie (nagle bolą)
14:05 - dociera Ojciec, zrywamy przylepce i ubieramy się
15:00 - pizza w nagrodę (zjadła prawie 3 kawałki dużej?!)
16:30 - docieramy do domu, a Ojciec wybywa
17:00 - odwiedza nas koleżanka z synem
18:00 - Ojciec powraca i zostaje pojmany przez dzieciaki
19:30 - goście odjeżdżają
19:45 - szybka kąpiel i lulanie
20:00 - dzieciarnia śpi, Ojciec padł, Matka ogląda tv
I tyle w tym temacie. Matka idzie spać bo oczy znów puchną. Stwierdziłam, że jeżeli jutro Córa znowu wstanie przed 5, to jest całkowicie nie do zdarcia....Dobrej nocy i dziękujemy za te kciuki ;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
A ja się głupia zastanawiałam, czemu budzisz po nocach dzieci :)
OdpowiedzUsuńhehe, raz mi się udało córę zaskoczyć. zwykle po nocach to ona mnie z łóżka wyciąga ;)
UsuńJa też początkowo się zastanawiałam ;))
UsuńTeraz odpoczywaj, bo dzieci są nieprzewidywalne ;))
A jednak, Ola wstała przed 5 i teraz się zatacza już ze zmęczenia......brak mi słów!
UsuńTo nieźle było:)
OdpowiedzUsuńTwarda z ciebie sztuka:)))
Takie życie. Ale wczoraj Młoda padła UWAGA - o 15:00 i wstała dziś o 4:45 rano :) Odespała chyba co swoje ;)
UsuńDobrze, że poszło w miarę, ale mogło być gorzej co?
OdpowiedzUsuńOj mogło mogło! Na szczęście stres już minął ;)
UsuńI skąd ma w sobie tyle siły? ;)
OdpowiedzUsuńTeż się nad tym ciągle zastanawiam...
UsuńMasz siłę. podziwiam:) a ja się zastanawiałam na początku dlaczego budzisz dzieciaki tak wcześnie?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://memoriems.blogspot.com
Wyrodna matka chciała się zemścić na córce po prostu ;)
UsuńDzieci (niczym czołgi) nie do zdarcia.
OdpowiedzUsuńA Ty nie wiedziałaś, że przylepce na głowie to bolą ??? :PPP
No popatrz jaka ja niedomyślna...... :P
UsuńNieźle daliście radę:) Podziwiam za taką ilość energii!:)
OdpowiedzUsuńAch te dzieciaki i umarłego by zamęczyły czasem ;)
Usuń